Rozdzielili syjamskie bliźnięta. Chłopcy byli złączeni głowami
Anias i Jadon mają 13 miesięcy i dziś zaczęli nowe życie. Dzięki specjalistom z Nowego Jorku chłopcy zrośnięci głowami, którzy przyszli na świat we wrześniu 2015 roku niedaleko Chicago, po trwającej ponad dobę operacji zostali rozdzieleni.
Ekstremalnie trudną operację rozdzielenia bliźniąt przeprowadzono w szpitalu dziecięcym Montefiore Medical Center na nowojorskim Bronksie.
Samo rozdzielenie chłopców trwało 16 godzin. Lekarze musieli rozdzielić żyły główne, mózgi i kości czaszki. Później zaangażowany w operację sztab chirurgów przeszedł do wielogodzinnej rekonstrukcji czaszek obu maluchów.
Była to siódma taka operacja przeprowadzona przez stojącego na czele zespołu doktora Jamesa Goodricha i 59. na świecie od 1952 roku.
Ponowne narodziny
O tym, że Jadon opuścił blok operacyjny jako pierwszy, poinformowała na Facebooku mama chłopców, Nicole McDonald. Kobieta nie kryła wzruszenia. "Witaj z powrotem, mój słodki Jadonie. Wszystkiego najlepszego w dniu ponownych narodzin".
Rodzice chłopców jeszcze przed operacją przyznali, w rozmowie z dziennikarzami, że decyzja o wyrażeniu zgody na tak ryzykowny, wielogodzinny zabieg, nie była łatwa. Teraz czeka ich kilka miesięcy oczekiwania na to, aż lekarze będą mogli ocenić, czy całkowity powrót do zdrowia bliźniąt będzie możliwy.
Bliźnięta syjamskie przychodzą na świat raz na 50-100 tys. urodzeń. Złączone głowami stanowią 2 proc. przypadków. Najczęściej rodzą się bliźnięta zrośnięte klatką piersiową.
Fot. Facebook.com
CNN
Czytaj więcej
Komentarze