Areszt dla szefa policyjnego Biura Spraw Wewnętrznych z Rzeszowa
Krakowski sąd aresztował w czwartek na 3 miesiące szefa Biura Spraw Wewnętrznych rzeszowskiej policji Ryszarda J. Sprawa dotyczy korupcji w rzeszowskim Centralnym Biurze Śledczym Policji, a także handlu ludźmi i czerpania korzyści z nierządu.
- Sąd podzielił w pełni argumentację Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie dotyczącą zastosowania izolacji w postaci tymczasowego aresztowania - poinformował w czwartek prok. Piotr Krupiński z tego wydziału.
Mł. insp. Ryszard J., zawieszony obecnie w obowiązkach naczelnik wydziału w Rzeszowie Biura Spraw Wewnętrznych KGP, został zatrzymany we wtorek na polecenie prokuratora z Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie. Czynności zrealizowali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z Krakowa.
Według Krupińskiego policjantowi postawiono w sumie sześć zarzutów. Dotyczą one m.in. mobbingu, przekroczenia uprawnień, korupcji, ujawniania lub wykorzystywania tajnych informacji.
Badany wątek
Prokuratura Krajowa podała, że zatrzymanie jest związane z badanym, w ramach prowadzonego postępowania przygotowawczego, wątkiem dotyczącym nieprawidłowości w działaniu rzeszowskiego wydziału BSW, który był kierowany przez Ryszarda J. "Sprawa ta dotyczy korupcji w Zarządzie w Rzeszowie Centralnego Biura Śledczego Policji, a także handlu ludźmi i czerpaniu korzyści z nierządu" - podano.
W kwietniu br. Sąd Okręgowy w Krakowie utrzymał postanowienie o odmowie aresztowania zawieszonego w czynnościach naczelnika zarządu rzeszowskiego CBŚP Krzysztofa B. Zażalenie na odmowę aresztu złożyła prokuratura. Zarówno uzasadnienie postanowienia sądu w sprawie odmowy aresztu, jak i zażalenie prokuratury objęte są klauzulą tajności.
Do 10 lat pozbawienia wolności
Krzysztof B., naczelnik jednego z wydziałów zarządu CBŚP w Rzeszowie Daniel Ś. oraz trzej inni podejrzani zostali zatrzymani 27 lutego br. Według prokuratury postępowanie dotyczy korupcji i przestępstw związanych z prostytucją. Zdaniem mediów, sprawa dotyczy procederu sprowadzania prostytutek do jednego z hoteli i czerpania z tego korzyści oraz zaniechania przez CBŚP działania w tej sprawie.
Krzysztofowi B. postawiono zarzuty przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, oraz przyjęcie takiej korzyści, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zawieszeni w obowiązkach
Sąd w lutym zdecydował zaś o tymczasowym aresztowaniu Aleksieja R., któremu postawiono zarzuty handlu ludźmi i czerpania korzyści z prostytucji oraz udzielenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną. Aresztowano też wówczas Daniela Ś., któremu przedstawiono zarzuty dotyczące przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa i pomocnictwa w czerpaniu korzyści z prostytucji i w nakłanianiu lub ułatwianiu prostytucji, oraz żądania takiej korzyści - za co grozi do 10 lat więzienia.
Areszt zastosowano także wobec podejrzanego o udzielenie korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną Jewgienija R. (zagrożenie do 8 lat więzienia).
Jak informowała w kwietniu rzeczniczka CBŚP kom. Agnieszka Hamelusz, obaj funkcjonariusze po informacji o przedstawieniu im zarzutów zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze