Zaatakowały ich szerszenie, gdy przywiązywali taksówkarza do drzewa
Dwóch młodych mężczyzn zamówiło kurs taksówką z Dzierżoniowa do Wałbrzycha (woj. dolnośląskie). Gdy przejeżdżali przez Walim jeden z nich przyłożył 57-letniemu kierowcy nóż do szyi, kazał zatrzymać się i zażądał pieniędzy. Przerażony kierowca spełnił żądania napastników, jednak ci związali go i wrzucili do bagażnika.
Jak informuje wałbrzyska policja, wtedy jeden z mężczyzn usiadł za kierownicą taksówki. Samochód zatrzymał w lesie, by taksówkarza przywiązać do drzewa.
Napastnicy nie mogli przypuszczać, że szybko i oni staną się ofiarami. Okazało się, że w drzewie, które wybrali, by dokończyć swój bandycki atak, znajduje się gniazdo szerszeni. Rozsierdzone owady zaatakowały mężczyzn.
Sprawcy napadu uciekli do samochodu i odjechali. Wtedy, ich ofierze, udało się dotrzeć do najbliższych zabudowań i wezwać pomoc. W związku z ukąszeniami owadów 57-latek musiał trafić do szpitala.
Policjantom udało się namierzyć młodych mężczyzn odpowiedzialnych za napad na taksówkarza.
19-letni mieszkaniec Wielbarka oraz 20-letni mieszkaniec Pieszyc usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Obaj zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi im kara od 3 lat pozbawienia wolności.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze