Pijany kierowca wjechał w karetkę pogotowia, która przyjechała do wypadku
Do dwóch wypadków doszło w sobotę wieczorem w okolicach Miłobądza (woj. pomorskie). Najpierw BMW wpadło do rowu, a chwilę później pijany kierowca Fiata Punto wjechał w karetkę udzielającą pomocy ofierze pierwszego wypadku – poinformował polsatnews.pl Dawid Krajewski z tczewskiej policji. W wyniku zdarzeń do szpitala trafiły trzy osoby.
- 1 października tuż po godz. 20:00 otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku na drodze krajowej nr 91 - relacjonował Krajewski.
Wyjaśnił, że kierowca auta osobowego marki BMW stracił panowanie nad autem i wpadł do rowu. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Jedna osoba została ranna.
Miał promil alkoholu we krwi
- Około dziesięć minut po pierwszym zdarzeniu, doszło do drugiego wypadku. Kierujący Fiatem Punto mieszkaniec powiatu tczewskiego wjechał na jadący przed nim samochód odstawczy, a następnie na stojącą na poboczu karetkę - powiedział funkcjonariusz tczewskiej policji. Dodał, że w wyniku wypadku dwie osoby z obsady karetki zostały ranne.
Okazało się, że kierujący Fiatem Punto był pijany, miał promil alkoholu we krwi. Mężczyzna odpowie za jazdę po pijanemu i spowodowanie wypadku. Okoliczności i przyczyny obu zdarzeń ustalają śledczy.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze