"Pani prezydentowa nie musi się na ten temat wypowiadać" - Pomarański o milczeniu Agaty Kornhauser-Dudy ws. aborcji
- Rozumiem, że pani prezydentowa nie chce w tej dyskusji zabierać głosu - powiedział o dyskusji nt. prawa aborcyjnego wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Public Relations Andrzej Pomarański. - Z jednej strony jest ona osobą publiczną, ale z drugiej nie jest politykiem, więc nie musi się na ten temat wypowiadać. Jest to jej decyzja, a opinia publiczna ma oczywiście prawo tę decyzję oceniać - dodał.
- Prawo do aborcji to bardzo delikatny temat i wystarczy tu czasem jeden gest lub jedno nieopaczne słowo, by polityk lub partia były w przestrzeni publicznej zupełnie inaczej odbierane - stwierdził Pomarański.
W tym miejscu przytoczył sytuację z sobotniej manifestacji "Żarty Się Skończyły" gdy tłum protestujących zagłuszył przemawiającą posłankę PO Joannę Muchę i wypomniano jej, że w kwestii aborcji Platforma nie zrobiła nic w trakcie 8 lat swoich rządów.
- Jeśli spojrzymy na badanie opinii publicznej to większość obywateli opowiada się za pozostawieniem kompromisu aborcyjnego z roku 1993. (...) Politycy z reguły posługują się emocjami, ale ta sprawa jest na tyle wrażliwa, że czyhają tu na nich dość duże niebezpieczeństwa - uważa gość Polsat News.
PiS, a zaostrzenie prawa
Zdaniem gościa Beaty Cholewińskiej, gdy w Sejmie pojawił się obywatelski projekt ustawy zaostrzający prawo aborcyjne "politycy PiS wcale nie byli szczęśliwi".
- Przyznali, że będą go rozpatrywać, ale wcale nie byli z tego powodu szczęśliwi, gdyż skomplikowało to kilka różnych spraw - podsumował.
Sobotni protest przed Sejmem został zorganizowany w ramach akcji "Żarty się skończyły!" przez Inicjatywę Polską, której liderką jest Barbara Nowacka. Wzięli w nim udział również przedstawiciele Partii Razem, Nowoczesnej, PO, Zielonych oraz Komitetu Obrony Demokracji, Inicjatywy Feministycznej, Kongresu Kobiet i inicjatywy "Dziewuchy dziewuchom".
W poniedziałek natomiast odbędzie się związany z "czarnym protestem" ogólnopolski strajk kobiet - nawiązujący do strajku kobiet z Islandii z 1975 roku.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze