Salmonella w przedszkolu. 77 dzieci zarażonych, 10 przebywa w szpitalu
Jedyne przedszkole w Krajence (woj. wielkopolskie) zostało zamknięte. Z uczęszczających do niego 175 przedszkolaków aż 77 zaraziło się salmonellą, a 10 trafiło do szpitali w Pile i Złotowie. Chorują także nauczyciele. Z 23 osób pracujących w placówce zatruło się 18. Nie wykluczone jednak, że chorzy mogą być wszyscy pracownicy przedszkola, nie są bowiem znane wyniki badań wszystkich osób.
Przedszkole - po decyzji Powiatowego Inspektora Sanitarnego ze Złotowa - zostało zamknięte na dwa tygodnie. Zrobiono to nie tylko z powodu braku personelu, ale także dlatego, aby nie doszło to kolejnych zakażeń. W sobotę i niedzielę odbędzie się gruntowna dezynfekcja placówki. Odkażone zostaną pomieszczenia, sprzęt, meble i zabawki.
Nośnikiem była surówka z marchewki
- Po badaniach próbek jedzenia okazało się, że nośnikiem salmonelli była surówka z marchwi - powiedziała polsatnews.pl Halina Godlewska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny ze Złotowa. - Był to jednak nośnik, a nie źródło, ponieważ zachorowały także osoby, które nie jadły surówki - wyjaśniła.
Burmistrz Krajenki spotkał się rodzicami dzieci uczęszczających do przedszkola. W związku z zagrożeniem epidemiologicznym, na jego wniosek gmina zapłaci za badanie pozostałych, zdrowych dzieci. Badania mają rozpocząć się w poniedziałek w szpitalu w Pile, będą trwały trzy dni.
Władze gminy planują zorganizować dla dzieci tymczasowe zajęcia w ośrodku kultury.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze