"To gorsze niż rzeźnia". Ban Ki Mun o atakach na syryjskie szpitale
Ataki na szpitale w Aleppo na północy Syrii są zbrodniami wojennymi - oświadczył w środę sekretarz generalny Ban Ki Mun w reakcji na zbombardowanie dwóch największych szpitali w kontrolowanych przez rebeliantów dzielnicach miasta.
- To gorsze niż rzeźnia - powiedział Ban Ki Mun na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
- Ci, którzy używają coraz bardziej niszczycielskiej broni, wiedzą dokładnie, co robią: dopuszczają się zbrodni wojennych. To wojna prowadzona przeciwko pracownikom służby zdrowia w Syrii - dodał.
"Zbrodnia wojenna"
Przypominając, że prawo międzynarodowe nakazuje ochronę personelu i obiektów medycznych, Ban Ki Mun podkreślił: - Umyślne ataki na szpitale są zbrodnią wojenną.
Dwa największe szpitale w opanowanej przez rebeliantów części Aleppo zostały - zdaniem organizacji pozarządowych - zbombardowane przez wojska reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada, wspierane przez Rosję.
"Nie szczędzi nikogo"
Ban Ki Mun przypomniał, że Rada Bezpieczeństwa w maju przyjęła rezolucję o ochronie personelu medycznego i obiektów medycznych w konfliktach zbrojnych, ale od tamtej pory ataki nie ustały ani w Syrii, ani w Jemenie, gdzie również toczy się wojna.
- W Syrii rzeź trwa i nie szczędzi nikogo - powiedział sekretarz generalny.
Trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii kosztowała jużżycie ponad 300 tys. osób.
PAP
Czytaj więcej