"Zginęli" zamiast "polegli". W Gdańsku będzie jednak asysta wojskowa
Podczas wtorkowych obchodów w Gdańsku 77. rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego i Szarych Szeregów będzie jednak asysta wojskowa, a w Apelu Pamięci odnoszącym się do ofiar katastrofy smoleńskiej padnie słowo "zginęli" zamiast "polegli".
O tym, że podczas uroczystości na Cmentarzu Łostowickim pojawi się jednak, odwołana wcześniej przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (PO), asysta wojskowa, poinformował w poniedziałek Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. W piątek Adamowicz zrezygnował z asysty na prośbę kombatantów, którzy uznali, że Apel Pamięci zawiera "elementy smoleńskie w wersji dla nich nie do zaakceptowania".
Prezes Okręgu Pomorskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Jerzy Grzywacz powiedział w poniedziałek, że z wojewódzkiego sztabu wojska kombatanci otrzymali informację, że zapadła decyzja o zamianie słów "polegli" w katastrofie smoleńskiej na "zginęli".
"Słowo polegli dotyczy żołnierzy"
"To nas satysfakcjonuje. Prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką i pozostałe ofiary tej tragedii rzeczywiście zginęły w służbie ojczyzny. Nie mogliśmy się jednak zgodzić na wcześniejszą wersję Apelu Pamięci. Słowo polegli dotyczy bowiem wyłącznie żołnierzy, którzy stracili życie w walce na polu bitwy" - dodał Grzywacz.
Zdaniem Adamowicza, zmiana treści Apelu Pamięci w części dotyczącej katastrofy smoleńskiej to "krok w dobrą stronę".
"Mały, ale znamienny. Mam nadzieję, że świadczy on o tym, że w MON zaczyna zwyciężać zdrowy rozsądek. Mam nadzieję, że doprowadzi to do tego, iż wątek smoleński w ogóle zniknie z Apelu. Będzie to też korzystne dla pamięci o ofiarach tego tragicznego wypadku" - powiedział prezydent Gdańska, cytowany przez służby prasowe w komunikacie przekazanym mediom.
Podkreślił, że cieszy go "kompromis i asysta wojska", bo "ona się kombatantom po prostu należy".
Interwencja prezydenta Gdańska
W piątek w piśmie do dowódcy Garnizonu Gdańsk płk. Adama Jakimowicza prezydent Gdańska napisał, że rezygnuje z Apelu Pamięci w zatwierdzonej wcześniej formie. "Decyzja powyższa podyktowana jest zrozumieniem i szacunkiem dla środowiska kombatantów, uczestników walk z okresu II wojny światowej" - wyjaśniał.
W piątek biuro prasowe UM informowało także, że Adamowicz zaprosił jednocześnie przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych Henryka Bajduszewskiego oraz Jerzego Grzywacza na specjalne spotkanie środowisk kombatanckich, na którym omówiona zostanie kwestia asysty wojskowej podczas uroczystości w następnych latach.
Adamowicz poinformował w poniedziałek, że to zaproszenie jest aktualne. "(…) Bowiem jestem przekonany, że wątek smoleński w Apelach Pamięci jest nadużyciem" - wyjaśnił.
Spotkanie prezydenta z przedstawicielami środowisk kombatanckich ma się odbyć w pierwszej połowie października.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze