Kaczyńska przeciwna całkowitemu zakazowi aborcji. "To okrutne rozwiązanie"
"Wprowadzenie całkowitego zakazu przerywania ciąży to rozwiązanie iluzoryczne, skazujące wiele kobiet na aborcyjne podziemie" - napisała Marta Kaczyńska w felietonie dla tygodnika "wSieci". W ubiegły piątek posłowie odrzucili w pierwszym czytaniu liberalny projekt komitetu "Ratujmy kobiety". Jednocześnie do prac w komisji skierowano projekt zaostrzający prawo dotyczące aborcji.
Kaczyńska na wstępie swojego felietonu zauważyła, że wbrew powszechnemu przekonaniu, za projekty dotyczące zakazu aborcji oraz zabiegów in vitro nie odpowiada PiS. Są to projekty z Kukiz'15 oraz organizacji pozarządowych. "Znaczna część mediów twierdzi, że nastąpiło to z woli kierownictwa PiS" - napisała i dodała, że "informacje te nie mają związku z rzeczywistością". Same projekty Kaczyńska stanowczo skrytykowała.
Według córki tragicznie zmarłej pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, zakazanie aborcji to rozwiązanie "nierzadko sprowadzające bezpośrednie niebezpieczeństwo dla ich zdrowia i życia, co w przypadku matek mających już dzieci należy uznać za rozwiązanie zwyczajnie okrutne wobec rodzin". Przypomniała, że 80 proc. Polaków dopuszcza aborcję, jeśli ciąża zagraża życiu kobiety, a 75 proc., jeśli zagraża zdrowiu.
"Kobiety powinny mieć zagwarantowaną możliwość podjęcia świadomej decyzji przy wsparciu odpowiednio przeszkolonego personelu medycznego, a także duchownych" - dodała Kaczyńska.
In vitro niezbędne w starzejącym się społeczeństwie
Felietonistka "wSieci" jest także przeciwna ograniczaniu możliwości przeprowadzania zabiegów in vitro. Według niej takie działania należy uznać "za przejaw swego rodzaju hipokryzji".
Kaczyńska dodała, że kobiety nie powinny odwlekać decyzji o macierzyństwie, ale "nie można mieć złudzeń, że w obliczu ogólnoświatowych tendencji (...) starzejące się społeczeństwo nie może rezygnować ze wspomnianych rozwiązań medycznych".
"Najnowsze badania zaś wykazują, że mrożenie zarodków nie wywiera negatywnego wpływu na ich przyszłe funkcjonowanie, a wszczepianie ich kobietom w dłuższym odstępie czasu po pobraniu komórki jajowej zwiększa prawdopodobieństwo powodzenia przyszłej ciąży" - zauważyła.
Skierowany do komisji sejmowej projekt ustawy o in vitro uniemożliwia zapłodnienie więcej niż jednej żeńskiej komórki rozrodczej w przypadku danej pacjentki. Od zapłodnienia pozaustrojowego do umieszczenia komórki rozrodczej w ciele kobiety nie może ponadto minąć więcej niż 72 godziny.
"wSieci"
Czytaj więcej
Komentarze