Idole z internetu. Zobacz, za kim szaleje twoje dziecko
Nie gwiazdy ekranu i nie sławni piłkarze. Współcześni nastolatkowie śledzą każdy krok i każdy wpis osób, których nazwiska ich rodzicom praktycznie nic nie mówią. Stuu, Ajgor, Olciak, Blow, Isamu i tłum innych zarabiają duże pieniądze i mają status internetowych gwiazd. O tym, jak wielką cieszą się popularnością, można było przekonać się na targach Good Game Warsaw w podwarszawskim Nadarzynie.
- Czekam na Stuu. Jest wspaniały, przystojny i robi fajne filmy - powiedziała jedna z fanek, która przyjechała do Nadarzyna zobaczyć swojego idola na żywo. Tak jak setki innych nastolatków liczyła na autograf, zdjęcie, a może nawet, że przytuli się do gwiazdy internetu.
Niczym Rihanna i Beyonce
W Polsce najlepsi YouTuberzy na wrzucaniu do sieci krótkich filmów zarabiają kilka tysięcy złotych dziennie. Filmy najpopularniejszego z nich SA Wardęgi obejrzano w internecie grubo ponad pół miliarda razy.
- Mogę teraz obserwować, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych. Tam najwięksi YouTuberzy są jak gwiazdy muzyki, jakaś Rihanna, Beyonce. Do Polski to dopiero przyjdzie - powiedział Sylwester Wardęga.
Internet w telefonie to już standard
Jak poinformował reporter Wydarzeń, Michał Kwiatkowski co dziesiąte polskie dziecko jest on-line 24 godziny na dobę. 65 procent z nich ma telefon z dostępem do internetu. Nic więc dziwnego, że właśnie w sieci znajdują idoli i bohaterów.
- YouTuberzy często są osobami, które same odpowiadają za swoją karierę, więc często reprezentują więcej kompetencji, niż te osoby, które mają całe sztaby innych ludzi za sobą - zauważył dr hab. Jacek Wasilewski, kulturoznawca z Uniwersytetu Warszawskiego.
Oprócz gwiazd internetu zakończone w niedzielę targi przyciągnęły fanów gier. Na uczestników rywalizacji w grach Counter Strike czy League of Legends czekało 200 tys. zł. W sumie w ciągu trzech dni targów atrakcje przygotowało 82 różnych wystawców.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze