Silny premier, słaby prezydent. Program polityczny Nowoczesnej
Zwiększenie roli premiera przy mniejszej roli prezydenta, maksymalnie dwie kadencje posłów, prezydentów miast, burmistrzów i wójtów; likwidacja przywilejów różnych grup zawodowych i społecznych oraz niższe podatki - to niektóre zapowiedzi z nowego programu politycznego Nowoczesnej.
W niedzielę trwa drugi dzień Konwencji Nowoczesnej. W dokumencie podkreślono, że "ustrój państwa wymaga korekt".
- Potrzebny jest jasny podział obowiązków oraz przekazanie pełnej i jednoznacznej odpowiedzialności za kraj większości, która wygrała wybory" - oceniła partia.
System premierowski
W ocenie Nowoczesnej premier musi działać sprawnie, efektywnie i kompetentnie. "Wprowadzimy system premierowski, który daje wybranej większości parlamentarnej pełną odpowiedzialność za rządzenie krajem. To oznacza wzmocnienie roli szefa rządu i jego kancelarii" - wskazuje partia.
"Ograniczymy zakres zadań prezydenta, wzmacniając zarazem jego symboliczną rolę jako głowy państwa i symbolu tradycji polskiej państwowości" - zapowiedziano.
Zmiana horyzontu na średnioterminowy
Nowoczesna zapowiada też zmianę horyzontu działania polityki: z bieżącego na średnioterminowy i strategiczny. "O tym, co należy zrobić, nie będzie decydował krótkoterminowy partyjny interes i słupki poparcia" - podkreślono w programie.
Ugrupowanie chce też wzmocnić mechanizmy gwarantujące Trybunałowi Konstytucyjnemu "należne miejsce w systemie władzy, a wyrokom Trybunału - to, że są ostateczne i powszechnie obowiązujące".
Przesunąć wybory do Senatu
Partia Ryszarda Petru chce też zmienić rolę Senatu, przesuwając wybory senatorów o dwa lata w stosunku do wyborów Sejmu. Według umożliwi to start w wyborach urzędującym samorządowcom, co zmieni Senat "w prawdziwą izbę refleksji i wzmocni samorządność". Zapowiada też ograniczenie liczby kadencji posłów do dwóch, ale za to 5 letnich.
Zmiany w podatkach
Partia chce likwidacji przywilejów różnych grup zawodowych i społecznych.
Inną propozycją jest zmniejszenie podatków przy jednoczesnym zachowaniu progresji podatku dochodowego (PIT), "zmniejszając progi z 18 do 16 proc. i z 32 do 26 proc.".
W ocenie Nowoczesnej wiek emerytalny powinien wynosić 67 lat dla kobiet i mężczyzn.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze