Sztuczną murawę w Kazachstanie ułożyła... polska firma
Reprezentacja Polski zremisowała w Kazachstanie 2:2 i fatalnie rozpoczęła eliminacje do mistrzostw świata w Rosji. Przed meczem dużą wagę,w kontekście występu Polaków, przykładano do sztucznej nawierzchni na stadionie w Astanie. Jak poinformował portal lodz.sport.pl, ułożyła ją firma z Łodzi.
Niedzielny mecz odbył się na stadionie oddanym do użytku w 2009 roku. Nowoczesny obiekt może pomieścić 30 tys. widzów. Od początku planowano na nim sztuczną murawę, ponieważ w Kazachstanie zimą temperatura spada nawet do minus 40 stopni, a latem panują upały. W takich warunkach bardzo trudno utrzymać naturalną nawierzchnię.
Pierwsza sztuczna murawa wykonana przez włoską firmę nie sprawdziła się, więc rozpisano nowy przetarg. Wygrała go spółka należąca wówczas do łódzkiej firmy Tilia.
- W ubiegłym roku sprzedaliśmy Tilię, ale pamiętam, jak to było z Astana Areną - powiedział dla lodz.sport.pl Filip Kenig, jeden z ówczesnych właścicieli firmy.
Tilia użyła sztucznej trawy wyprodukowanej w Belgii, a do wypełnienia wykorzystano rozdrobiony porugalski korek. Typowego granulatu z użytych opon nie można było zastosować, ponieważ stadion w Astanie ma zamykany dach.
Nawierzchnia posiada wszystkie niezbędne certyfikaty FIFA.
lodz.sport.pl
Czytaj więcej
Komentarze