Matka odeszła, sąd odbiera od dziadków. Dramat trzech dziewczynek w "Interwencji" o 16:15
Państwo Ankudowiczowie z Warszawy wychowują trzy wnuczki w wieku od 2 do 4 lat, których rodzice są alkoholikami. Dziadkowie chcą zostać rodziną zastępczą spokrewnioną. W tym celu przeszli szereg badań. Sąd nie chciał jednak czekać na ich wyniki. Zdecydował, że dzieci trafią do rodziny zastępczej. Dziadkowie codziennie odbierają telefony od urzędników z pytaniami, kiedy oddadzą wnuczki.
Ankudowiczowie walczą o 4-letnią Oliwię, 3-letnią Maję i niespełna 2-letnią Nikolę. Najstarsza cierpi na zespół Downa. Jej matka w czasie ciąży piła alkohol. Kobieta z dnia na dzień porzuciła rodzinę.
- Staramy się zostać rodziną zastępczą spokrewnioną. Mieliśmy czas do 9 lipca, żeby złożyć jeszcze dodatkowe dokumenty z ośrodka uzależnień. U psychologa i psychiatry przeszliśmy badania. Ze wszystkim wyrobiliśmy się w czasie. Dostaliśmy zaświadczenia i tego samego dnia, czyli 8 lipca, złożyliśmy. Niestety, sędzia wydał postanowienie już 5 lipca - tłumaczy Zbigniew Ankudowicz, dziadek dziewczynek. Jak przekonuje, wnuczki są z nimi mocno związane, a strata kolejnych bliskich, byłaby dla nich kolejnym traumatycznym przeżyciem.
O tym, czy jest szansa, by dzieci zostały z dziadkami dziś w "Interwencji" o 16:15 w Telewizji Polsat.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze