Rio: trener z Mongolii ściągnął spodnie na znak protestu
Niektórym trudno było opanować emocje po walce zapaśników o brązowy medal w kategorii 65 kg. Gdy sędziowie podjęli decyzję, że Mongoł Mandakhnaran Ganzorig traci medal, bo zaczął cieszyć się z wygranej, choć walka jeszcze się nie skończyła - jego trener wpadł w furię. Na znak protestu rozebrał się do bielizny. Niestety na nic się to zdało.
O brązowy medal w zapasach, ostatniego dnia igrzysk olimpijskich, walczyli Ichtior Nawruzowz Uzbekistanu i Mandakhnaran Ganzorig z Mongolii.
10 sekund przed końcem walki Mongoł, który prowadził w pojedynku 7:6, zamiast w skupieniu dotrwać do końca walki, zaczął przedwcześnie świętować zwycięstwo i zdaniem sędziów w ten sposób "poniżył rywala".
Gdy przewidziany na walkę czas dobiegł końca, sportowiec przeżył szok, gdyż na tablicy wyników zamiast jego zwycięstwa, pojawił się remis. I to zwycięski dla reprezentanta Uzbekistanu.
Whatcha' Gonna Do Brother when Mongolia runs wild you !? pic.twitter.com/TD341QwsLx
— Matt Breen (@matt_breen) 21 sierpnia 2016
Mongolia wrestling coaches stripped in protest of bronze medal loss (via @fansided) https://t.co/lpTxL9Q6VS pic.twitter.com/OYu9omMfce
— Sports Illustrated (@SInow) 21 sierpnia 2016
Wtedy mongolski sztab szkoleniowy wpadł w szał. Dwaj trenerzy wkroczyli na matę, a jeden z nich swą złość postanowił rozładować rozbierając się do bielizny.
Jednak ani nagi protest, ani zachowanie reprezentanta Mongolii, który nie chciał przyjąć do wiadomości zwycięstwa swojego rywala, nie wpłynęły na sędziów.
Ostatecznie trenerów z hali usunęła policja.
sport.pl, Daily Mail
Czytaj więcej