Ofiary katastrofy smoleńskiej upamiętnione podczas obchodów Cudu nad Wisłą. "Służba żołnierza tworzy ciągłość"
Podczas obchodów 96. rocznicy Bitwy Warszawskiej szef resortu obrony narodowej Antoni Macierewicz odsłonił popiersia generałów, którzy - jak powiedział - "polegli" w katastrofie smoleńskiej. Minister podkreślił, że "pamięć o bohaterach jest fundamentem przyszłości". W podobnym tonie wypowiadał się w programie "Gość Wydarzeń" wiceminister obrony Tomasz Szatkowski.
- Służba żołnierza tworzy pewną ciągłość. Od Cedyni, przed Grunwald i Wiedeń do innych wydarzeń, gdzie żołnierz służył państwu polskiemu - powiedział wiceszef resortu.
Nie dzielić zmarłych
Dodał, że "ci żołnierze generałowie byli na służbie w momencie śmierci w Smoleńsku".
- Nie powinniśmy rozróżniać tych, którzy ponieśli śmierć w tych czy innych warunkach będąc na służbie - stwierdził Szatkowski.
15 sierpnia na ulice stolicy wyjedzie 50 samolotów i śmigłowców oraz 170 pojazdów. Alejami Ujazdowskimi w defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego przemaszeruje ponad tysiąc żołnierzy.
Ochotnicy też przedefilują przez stolicę
Szatkowski zapytany o to, czy w defiladzie będą uczestniczyć wojska obrony terytorialnej, odpowiedział twierdząco.
- Będą reprezentanci grup, które ochotniczo tworzą pewne formacje, które mogą być bazą dla wojsk obrony terytorialnej - powiedział wiceszef MON.
Potwierdził, że rzeczywiście "nie ma jeszcze obrony terytorialnej, która ma powstać jako oddzielny rodzaj sił zbrojnych, ale istnieje obrona terytorialna w ramach sił zbrojnych, która miała powstać w czasie wojny".
- Istnieją plany na czas wojny, za chwilę powstaną na czas pokoju - dodał polityk.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze