Mięso z kurczaka w McDonald's wolne od antybiotyków. Ale tylko w USA
Wyeliminowania z menu mięsa zwierząt, które dostawały paszę z antybiotykami stosowanymi w leczeniu ludzi domagają się organizacje konsumencki i ekologiczne. Teraz ShareAction zainicjowała w internecie akcję, która ma skłonić sieć McDonald's do wycofania takich produktów z jej barów na całym świecie. Przyspieszenia podobnych działań żądają od właściciela KFC akcjonariusze.
Według ShareAction, która powołuje się na ustalenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), stosowanie mięsa i nabiału pochodzących od zwierząt karmionych paszą z antybiotykami przyczyniło się do powstania super-bakterii opornych na leki.
W oświadczeniu McDonald's odpowiedział, że zmiany wprowadza stopniowo, ale jest za wcześnie, aby ogłosił harmonogram całkowitego wycofania takich produktów.
Właściciel Kentucky Fried Chicken, Yum! Brands zapowiedział, że w przyszłym roku zrezygnuje ze stosowania u kurcząt antybiotyków groźnych dla ludzi, będzie je jednak używał "w celu utrzymania zdrowia kurcząt" pod nadzorem i na receptę licencjonowanych weterynarzy.
23 tys. zgonów rocznie
Międzynarodowa organizacja konsumencka Consumers International (CI) w ubiegłym roku wezwała trzy największe sieci restauracji – McDonald's, KFC oraz Subway - do zaprzestania serwowania mięsa pochodzącego od zwierząt, które dostawały antybiotyki stosowane w leczeniu ludzi.
CI wezwała firmy do określenia planu działania na najbliższe lata dążącego do stopniowego wycofywania się z regularnego dodawania antybiotyków do drobiu i mięsa, które potem trafia do sklepów i restauracji. Jak informuje, rocznie dwa miliony ludzi zarażają się bakteriami odpornymi na antybiotyki, co daje w efekcie ponad 23 tys. zgonów każdego roku.
Komentarze