Sasin: to nie wyrok Trybunału, tylko opinia części sędziów TK
To co ogłoszono w czwartek w Trybunale Konstytucyjnym nie jest aktem formalnym; nie mamy do czynienia z wyrokiem, ale z opinią części sędziów TK - podkreślił poseł PiS Jacek Sasin komentując czwartkowe orzeczenie Trybunału ws. nowej ustawy o TK. Rafał Bochenek powiedział zaś, że "prezes Rzepliński przestał być sędzią, a wszedł w rolę polityka".
W czwartek Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok ws. konstytucyjności nowej ustawy o TK, która została zaskarżona przez posłów PO, Nowoczesnej oraz PSL, a także Rzecznika Praw Obywatelskich.
Ustawa częściowo niekonstytucyjna
TK w 12-osobowym składzie uznał za niekonstytucyjne m.in.: zasadę badania wniosków w kolejności wpływu, możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku, zobowiązanie prezesa TK, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm, wyłączenie wyroku TK z 9 marca z obowiązku urzędowej publikacji, zapis, że prezes TK "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera. Część sprawy TK umorzył. TK nie uznał całej ustawy za niekonstytucyjną - jak chcieli N i PSL oraz RPO - ze względu na wadliwy tryb jej uchwalenia.
- Nie zamierzam w żaden sposób polemizować z tym, co dzisiaj ogłoszono w Trybunale Konstytucyjnym, z tego względu, że nie mamy do czynienia z aktem formalnym, czyli nie mamy do czynienia z wyrokiem. Mamy do czynienia z opinią części sędziów TK- powiedział Sasin podczas briefingu w Sejmie.
W jego ocenie nie możemy mówić o wyroku TK, gdyż "ta opinia powstawała zarówno w trybie, który nie ma żadnego oparcia w stanie prawnym, jak i na podstawie nie wiadomo jakich przepisów z pominięciem obowiązującej w tej chwili ustawy grudniowej regulującej tryb pracy Trybunału".
"Opinia nie może mieć mocy prawnej"
Sasin podkreślił, że czwartkowa decyzja TK została podjęta w gronie 12 sędziów, co nie ma żadnego umocowania prawnego. - Żaden przepis prawa nie przewiduje takiego składu TK - dodał polityk PiS.
- To co dzisiaj się wydarzyło traktujemy jako wydanie opinii przez część sędziów TK. Opinii, która w żadnej mierze nie może mieć mocy prawnej i nie może w żaden sposób zmieniać przepisów ustawy, która została przyjęta 22 lipca" - oświadczył poseł.
Dopytywany, czy oznacza to, że nie dojdzie do publikacji czwartkowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego Sasin stwierdził, iż "publikowane są wyroki".
- Jeśli Trybunał Konstytucyjny zacznie wydawać wyroki w oparciu i zgodzie z obowiązującym stanem prawnym i w zgodzie z obowiązującą konstytucją, to oczywiście takie wyroki będą publikowane bez żadnych przeszkód. W tej chwili trudno natomiast oczekiwać, że będą publikowane akty, które nie są żadnymi aktami prawnymi, ale opiniami tylko części sędziów" - powiedział Sasin.
Nic się nie zmieniło
W tej sprawie nic się nie zmieniło - tak rzecznik rządu Rafał Bochenek odpowiedział na pytanie, czy rząd opublikuje czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nowej ustawy o TK. - Nie będziemy śladami prezesa TK naruszać prawa - oświadczył
- Działania prezesa Rzeplińskiego jednoznacznie wskazują, że przestał być sędzią, a wszedł w rolę polityka, który samodzielnie stara się kreować zasady, według jakich funkcjonują najważniejsze instytucje państwa, łamiąc obowiązującą konstytucję, ustawy i nie respektując woli narodu - powiedział Bochenek. - To kompromituje go jako członka TK - dodał.
PAP
Komentarze