Drożdżówki wracają do szkół. Razem z nimi słodycze i kawa, jeśli spełnią kryteria
Bułeczki mogą być bardziej słodkie niż przed pierwszymi zmianami w przepisach i nie mogą być z ciasta głęboko mrożonego. Minister zdrowia podpisał rozporządzenie określające, jaka żywność może być sprzedawana w sklepikach szkolnych od 1 września oraz podawana w szkolnych stołówkach. Zgodnie z wytycznymi, od poniedziałku do piątku stołówka może podać nie więcej niż dwie porcje potrawy smażonej.
Uczniowie będą mogli kupić w sklepiku czekoladę gorzką o zawartości minimum 70 proc. miazgi kakaowej oraz napoje przygotowane na miejscu (m.in. herbatę, napary owocowe, kawę zbożową, kawę, kakao naturalne, kompot) ale pod warunkiem, że nie zawierają one więcej niż 10 gram cukrów w 250 ml produktu oraz napoje bez dodatku cukrów i substancji słodzących.
- Urealniono również możliwość sprzedaży produktów poprzez dopuszczenie takich o zawartości cukru nie wyższej niż 13,5 gram na 100 ml jeśli chodzi o artykuły mleczne i nie wyższej niż 15 gram na 100 gram/ml w przypadku wyrobów cukierniczych, napojów zastępujących mleko, płatków czy innych produktów - podkreśla Dobrawa Biadun, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
5 gram to jedna łyżeczka cukru. Do tej pory norma wynosiła 10 gram cukrów w 100 ml, co właściwie zamykało możliwość sprzedaży takich słodkich produktów, bo w praktyce niewiele wyrobów znajdujących się na rynku spełniało wyśrubowane normy.
Smażony kotlet tylko dwa razy w tygodniu
Rozporządzenie reguluje też żywienie w szkolnych stołówkach. Do smażenia powinien być używany olej roślinny rafinowany o zawartości kwasów jednonienasyconych powyżej 50 proc. i zawartości kwasów wielonienasyconych poniżej 40 proc.
Szkoła ma też podawać każdego dnia co najmniej dwie porcje mleka lub produktów mlecznych i co najmniej jedną porcję z grupy "mięso, jaja, orzechy, nasiona roślin strączkowych".
W każdym posiłku obowiązkowo znajdą się warzywa lub owoce oraz co najmniej jedna porcja produktów zbożowych. Jednocześnie w całodziennym żywieniu dziecko będzie musiało otrzymać co najmniej 5 porcji warzyw lub owoców. W jadłospisie szkolnym co najmniej raz w tygodniu ma się znaleźć porcja ryby.
Mniej soli i tłuszczu
W produktach sprzedawanych dzieciom nie będzie w nich też mogło być więcej niż 10 gram tłuszczu na 100 gram/ml produktu gotowego do spożycia i 0,4 grama sodu/1 gram soli w 100 gramach/ml produktu gotowego do spożycia. W przypadku pieczywa półcukierniczego i cukierniczego - maksymalnie 0,45 gram sodu/1,2 gram soli w 100 gramach/ml produktu gotowego do spożycia.
Poprzednie przepisy dotyczące zasad przygotowywania posiłków w stołówkach i szkolnych sklepikach budziły wiele kontrowersji. Protestowali właściciele sklepików, a rodzice skarżyli się, że dzieci nie chcą jeść posiłków przygotowanych według ówczesnych zasad; wskazywano, że przepisy są zbyt restrykcyjne, zabraniały np. kanapek z białego pieczywa i słodzenia herbaty cukrem.
Nowe przepisy dotyczą wszystkich typów szkół (od podstawowych do ponadgimnazjalnych, z wyjątkiem szkół dla dorosłych), a także przedszkoli i tzw. innych form wychowania przedszkolnego (np. punktów przedszkolnych i klubów przedszkolaka).
Zostały już opublikowane, wejdą w życie 1 września, dając jednocześnie sklepikom i stołówkom w szkołach czas na dostosowanie do 31 grudnia.
Według Konfederacji Lewiatan, "dają realną szansę na promocję właściwego odżywiania przy jednoczesnym zachowaniu możliwości finansowych dla najmniejszych przedsiębiorców".
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej