O włos od tragedii. Życie rowerzysty ocaliło zderzenie osobówki z taksówką
Kierowca rozpędzonego lexusa - z sobie tylko znanych powodów - wjechał w Olsztynie (woj. warmińsko-mazurskie) na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Olbrzymie szczęście miał rowerzysta, który o mały włos nie został przez niego potrącony. Do tragedii doszłoby, gdyby nie taksówka, która wjechała na skrzyżowanie "na zielonym" i zderzyła się z nadjeżdżającym autem.
W wyniku zderzenie obrażenia odniosła pasażerka lexusa. Jego kierowcy policjanci zatrzymali prawo jazdy.
Do wypadku doszło w miniony piątek około godz. 21:15 w Olsztynie na skrzyżowaniu ulic Sikorskiego/Obiegowej/Pstrowskiego. Kierowca samochodu osobowego wjechał na skrzyżowanie mimo, że sygnalizator pokazywał mu czerwone światło.
Rowerzysta prawidłowo przejeżdżał przez przejście
W rozpędzonego lexusa - tuż przed przejściem dla pieszych - wjechała taksówka, która na skrzyżowanie wjechała "na zielonym". Zderzenie tych dwóch pojazdów prawdopodobnie ocaliło życie rowerzyście, który w tym momencie prawidłowo przejeżdżał przez przejazd rowerowy.
W wyniku wypadku jedna osoba została ranna. Pasażerka lexusa została zabrana do szpitala. Kierowcy samochodu policjanci zatrzymali prawo jazdy, a sporządzone przez nich materiały trafią do sądu, który zajmie się tą sprawą.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze