PO zrezygnowała z członkostwa w radzie programowej TVP
"Manipulacje w mediach publicznych, polityka kadrowa" oraz "brak zainteresowania władz TVP tym, co robi rada" - tak posłowie PO na czwartkowym briefingu w Sejmie uzasadniali rezygnację z członkostwa w radzie programowej TVP.
Służby prasowe TVP w przesłanej PAP odpowiedzi na prośbę o komentarz do rezygnacji PO z członkostwa w radzie, stwierdziły, iż nie są upoważnione "do komentowania indywidualnych decyzji członków rady programowej". Ponadto poinformowały, że mimo rezygnacji poszczególnych członków "prace rady będą toczyć się normalnym trybem", ponieważ rada ma dwóch wiceprzewodniczących i to pod ich kierunkiem będą prowadzone dalsze prace.
"Nie widzimy już sensu dalszego uczestnictwa w tym ciele"
- Komentowanie manipulacji w mediach publicznych i polityki kadrowej, jaka tam zapanowała nie jest specjalnie już w tej chwili odkrywczym zajęciem. Niemniej od samego komentowania raczej nie można oczekiwać zmiany - stwierdziła posłanka PO, dotychczasowa przewodnicząca rady programowej TVP Iwona Śledzińska-Katarasińska.
- Wczoraj zrezygnowaliśmy z członkostwa w Radzie Programowej TVP (...) W obecnej sytuacji, kiedy TVP traci widzów, kiedy radio traci słuchaczy, opinia publiczna zaczyna oczekiwać od rady programowej działań, które ten stan rzeczy zmienią. Niestety nie jesteśmy w żaden sposób władni zmienić to - dodała.
Poseł PO, drugi z dotychczasowych członków rady programowej TVP ze strony PO Marek Wójcik ocenił natomiast, że w ostatnich latach rada nadzorcza, zarząd, prezesi telewizji interesowali się tym, co robi rada programowa TVP, jednak uległo to zmianie w momencie, gdy zmieniły się władze telewizji. - Niestety w okresie, w którym rządzi pan prezes Kurski mamy poczucie niestety braku jakiegokolwiek wpływu na to, co się dzieje w telewizji. Nie widzimy żadnego zainteresowania ze strony zarówno rady nadzorczej, jak i zarządu telewizji tym, co robi rada programowa i nie widzimy już sensu dalszego uczestnictwa w tym ciele, jakim jest rada programowa - mówił Wójcik.
"Nasza misja się zakończyła"
- Wczoraj przyjęliśmy sprawozdanie z pracy rady za ten okres od początku kadencji do dnia wczorajszego i uważamy, że na tym nasza misja w radzie programowej TVP się zakończyła - podsumował.
Zgodnie z ustawą o Radzie Mediów Narodowych, która weszła w życie 7 lipca, z dniem wejścia ustawy w życie wygasają mandaty dotychczasowej rady programowej TVP. Jednak działa ona w dotychczasowym składzie do czasu powołania nowej rady programowej.
Rada programowa TVP jest organem opiniodawczo-doradczym TVP w sprawach programowych, jej kadencja trwa cztery lata. Rada liczy 15 członków, spośród których dziesięciu reprezentuje ugrupowania parlamentarne, a pięciu wybiera KRRiT wśród kandydatów, którzy legitymują się dorobkiem i doświadczeniem w sferze kultury. W obecnej kadencji przewodniczącą rady była Iwona Śledzińska-Katarasińska, wiceprzewodniczącym natomiast Tomasz Kalita.
PAP
Komentarze