Książę Harry zrobił sobie test na HIV. Badanie transmitował na Facebooku
W ten sposób książę chciał się włączyć do akcji propagującej badania na obecność wirusa. Chciał też przekonać ludzi, że takie badanie nikogo nie stygmatyzuje. Świadczy jedynie o rozsądku pacjenta i jego odpowiedzialności. - Strach przed badaniem tylko pozwala wirusowi wygrać - stwierdził książę Harry. Nagranie wyświetlono już prawie dwa i pół miliona razy.
"Zakażenie wirusem HIV w Wielkiej Brytanii wzrasta pomimo trwających od lat programów. 17 proc. Brytyjczyków jest nieświadomych, że są chorzy i przekazują wirusa następnym osobom - głosi wpis, jaki przy okazji badania, pojawił się na oficjalnej stronie rodziny królewskiej na Facebooku.
Walka z wirusem
Książę Harry angażuje się w działalność przeciwko HIV. Jednym z przykładów jest założenie, wspólnie z Seeiso, synem króla Lesotho ośrodka Sentebale. Mieszkają tam dzieci zarażone wirusem HIV i te, które straciły rodziców w wyniku AIDS.
This afternoon the campers are playing THE BIG BIG GAME, involving singing, dancing, fun and HIV trivia questions pic.twitter.com/70YVgmVw3q
— @Sentebale (@Sentebale) 7 lipca 2016
W przyszłym tygodniu książę Harry będzie jednym z gości na Światowej Konferencji AIDS w Durbanie.
"Zrób sobie test"
Ksiażę zbadał się w klinice zdrowia seksualnego przy Szpitalu św. Tomasza w Londynie. Chwilę wcześniej rozpoczęła się transmisja na Facebooku. Zanim poddał się badaniu, Harry umył ręce i przeprowadził krótką rozmowę z lekarzem. Brat księcia Williama przyznał, że jest zdenerwowany.
Badanie polegało na pobraniu krwi z palca. Wynik pojawił się już po minucie i był negatywny. Gdyby było inaczej konieczne byłoby pobieranie krwi żylnej i kolejne badania.
- Geje, hetero, czarni, biali, rudzi - to nie ma znaczenia - dlaczego po prostu nie zrobicie sobie testu? - zapytał Harry. - Nikt z nas nie powinien stać po drugiej stronie i mówić: "Ty powinieneś zrobić sobie test", to powinno być czymś normalnym, wszyscy powinni to robić - stwierdził książę.
polsatnews.pl
Czytaj więcej