Okaleczony niedźwiedź zabrany właścicielowi cyrku. "Służył tylko do sztuczki z popcornem!"
"Niedźwiedź został pozbawiony pazurów, większość czasu spędza zamknięty w samochodzie. Prowizoryczna klatka nie spełnia absolutnie żadnych norm bezpieczeństwa ani niezbędnej dla zdrowia psychicznego i fizycznego powierzchni" - napisali przedstawiciele "Viva!", którzy doprowadzili do odebrania zwierzęcia właścicielowi cyrku z Pawłowic na Śląsku.
W sprawie cyrkowych zwierząt interweniowali aktywiści z organizacji Viva!, broniącej praw zwierząt. Na swoim koncie na Facebooku poinformowali, że "miś Baloo był pozbawiony wolności i obwożony właściwie w jednym celu - pokazu karmienia popcornem".
Dzięki zaangażowaniu organizacji zwierzę trafiło już do poznańskiego zoo, które dysponuje profesjonalnym azylem dla niedźwiedzi.
Jest poważnie chory
– Zwierzę nie jest w stanie normalnie się poruszać ani jeść, ma poważne zwyrodnienia stawów – powiedziała poznańskiej "Gazecie Wyborczej" Małgorzata Chodyła, rzeczniczka poznańskiego zoo. Niedźwiedzia Baloo, jak poinformowali przedstawiciele zoo, pozbawiono pazurów.
W czasie odbierania niedźwiedzia okazało się, że złe warunki mają także trzy żółwie i krokodyl. Te zwierzęta również zabrano z cyrku.
polsatnews.pl
Czytaj więcej