Koniec wylegiwania na pryczy. Wyślą więźniów do pracy
Zwiększenie liczby pracujących więźniów do poziomu innych krajów UE zakłada kilkuletni program, który w czwartek przedstawiła Służba Więzienna. Jak dodano obecnie w Polsce wskaźnik zatrudnienia więźniów wynosi 36 proc., zaś np. w Niemczech i Czechach sięga 60 proc.
- Praca jest najlepszym sposobem na to, żeby osoby pozbawione wolności mogły regulować swoje finansowe zobowiązania. Całe społeczeństwo z tytułu zatrudnienia osób pozbawionych wolności będzie czerpać określone korzyści - powiedział dyrektor Biura Penitencjarnego Centralnego Zarządu SW płk Andrzej Leńczuk.
Według danych SW aktualnie codziennie prawie 26 tys. skazanych wykonuje różnego rodzaju prace, w tym 6,8 tys. poza zakładami karnymi. - Celem programu jest wzrost powszechności tego zatrudnienia. Zależy nam na tym, aby jak największa liczba skazanych zdolnych do pracy mogła tę pracę wykonywać - podkreślił.
Zbudują 40 hal produkcyjnych
Jak z kolei poinformował dyrektor generalny SW gen. Jacek Kitliński na program składa się m.in. plan budowy 40 hal produkcyjnych przy zakładach karnych.
Kolejnym filarem planu - jak dodał - będą zmiany legislacyjne rozszerzające możliwość nieodpłatnej pracy więźniów na rzecz samorządów. Projekty zmian w Kodeksie karnym wykonawczym i Ustawie o zatrudnianiu osób pozbawionych wolności są już w konsultacjach.
Ponadto - jak zaznaczył Kitliński - zwiększone mają być ulgi dla przedsiębiorców zatrudniających więźniów.
- Program, który prezentujemy przede wszystkim koncentruje się na stworzeniu osadzonym możliwości zatrudnienia odpłatnego - podkreślił natomiast Leńczuk.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze