Dane 112 tys. francuskich policjantów wyciekły do sieci
Informacje zawierające adresy zamieszkania funkcjonaruszy trafiły do internetu dwa tygodnie po tym, jak policjant Jean-Baptiste Salvaing został zamordowany razem z partnerką we własnym domu przez Larossiego Abballę.
Dane udostępnił w sieci w usłudze Google Drive "niezadowolony pracownik" francuskiej policji drugiego lipca, ale dopiero teraz o sprawie zrobiło się głośno.
Mutuelle Generale de la Police, organizacja dbająca o zdrowie i przywijele ubezpieczeniowe francuskich funkcjonariuszy, potwierdziła, że do wycieku danych rzeczywiście doszło.
Dane udostępnione w sieci były zabezpieczone hasłem. Nie wiadomo, czy ktoś je złamał.
Śmierć we własnym domu
Informacja o wycieku danych adresowych francuskich policjantów pojawiła się dwa tygodnie po brutalnym morderstwie funkcjonariusza francuskiej policji. Jean-Baptiste Salvaing w nocy z poniedziałku na wtorek 14 czerwca razem z partnerką został zamordowany w swoim domu przez Larossiego Abballę, który zadał mu dziewięć ciosów nożem, a całość transmitował na Facebooku.
Salvaing oraz jego partnerka to pierwsze ofiary terroryzmu we Francji od listopadowych zamachów w Paryżu.
The Independent
Czytaj więcej
Komentarze