Somalia: 11 ofiar zamachu na hotel w Mogadiszu
11 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w sobotnim ataku talibów na hotel w stolicy Somalii Mogadiszu - poinformowała miejscowa policja. Napastnicy wzięli jako zakładników gości hotelowych. Akcja sił bezpieczeństwa zakończyła się.
Atak rozpoczął się, gdy zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w samochodzie w pobliżu hotelu; następnie napastnicy wdarli się do budynku, wzięli zakładników i zabarykadowali się. Na razie nie jest znana dokładna liczba zakładników.
Po około godzinie policja oczyściła hotel z napastników. Na razie nie wiadomo, ilu ich było. - Ostatni zostali zabici na najwyższym piętrze - powiedział kapitan Mohamed Husejn.
- W ataku zginęło 11 cywilów, w tym dwóch lekarzy. Podczas akcji w hotelu siły specjalne zabiły trzech napastników - poinformował w sobotę wieczorem rzecznik somalijskiego ministerstwa bezpieczeństwa.
To był akt terroru
Ataku dokonali somalijscy talibowie z ugrupowania Al-Szabab, somalijskiej gałęzi Al-Kaidy. "Zaatakowaliśmy hotel odwiedzany przez apostatycznych członków rządu" - głosi oświadczenie organizacji, w której walczą sunniccy ekstremiści.
Jak zauważa Reuters, obecnie trwa święty dla muzułmanów na całym świecie miesiąc ramadan. W poprzednich latach Al-Szabab, która od lat walczy ze wspieranymi przez Zachód władzami Somalii, często intensyfikowała ataki właśnie w tym okresie. Ugrupowanie to chce przejąć kontrolę nad Somalią i ustanowić w niej kalifat.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze