300 zł za jazdę bez pasów, 500 zł za dziecko bez fotelika. Nowy taryfikator mandatów w uzgodnieniach międzyresortowych
Propozycja nowego cennika mandatowego została przygotowana jeszcze przez poprzedni rząd PO-PSL. Od stycznia dokument jest oceniany i opiniowany przez poszczególne resorty nowego gabinetu. Nie przewiduje się w nim podniesienia maksymalnej kwoty mandatu, ale jest tam podwyższenie kar za kilka przewinień.
Według tej propozycji przewożenie dziecka bez fotelika będzie kierowcę kosztować 500 zł (podwyżka z obecnych 150 zł), a liczba punktów karnych wyniesie 6. Mandat za jazdę bez pasów bezpieczeństwa wzrośnie ze 100 zł do 300 zł, a liczba punktów karnych z 2 do 4. Przewożenie niezapiętych pasażerów to koszt 200-500 zł (wzrost z obecnych 100 zł) i 4 punkty karne.
"Należy podkreślić, że kierujący pojazdem, jako osoba posiadająca wymagane uprawnienie ma większą świadomość, z jednej strony co do istnienia obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa przez wszystkie, bez mała, osoby przewożone pojazdem samochodowym wyposażonym w te pasy, z drugiej zaś – co do zagrożeń związanych z niedopełnieniem tego obowiązku. Stąd to na nim spoczywa odpowiedzialność za brak reakcji w razie stwierdzenia, że pasażer (pasażerowie) nie stosuje się do wspomnianego obowiązku. Odpowiedzialność kierującego powinna być większa, gdy przewozi bez pasów więcej niż jednego pasażera" - napisano w uzasadnieniu projektu.
Większa ochrona dla pieszych i rowerzystów
Podrożeć mają również mandaty za wyprzedzanie na pasach lub tuż przed przejściem dla pieszych z 200 zł do 500 zł, będzie za to grozić także 10 punktów karnych. Taka samą kwotę trzeba będzie zapłacić za nieustąpienie rowerzyście, który znajduje się na ścieżce rowerowej, a punktów będzie za to naliczonych 6. Za zatrzymanie samochodu na przejściu dla pieszych albo w odległości mniejszej niż 10 metrów też trzeba będzie wysupłać 500 zł.
Jak argumentują autorzy projektu "należy podkreślić, że poziom bezpieczeństwa tej grupy niechronionych uczestników ruchu drogowego na polskich drogach należy do najniższych w Europie. Od lat piesi stanowią ok. 33-35 proc, a rowerzyści - ok. 10 proc. śmiertelnych ofiar wypadków drogowych".
"Niezależnie od zmian infrastruktury drogowej, niezbędne jest oddziaływanie na zachowania uczestników ruchu drogowego w miejscach przecinania się kierunków ruchu różnych jego uczestników. Jednym z możliwych sposobów tego oddziaływania jest podniesienie dotychczasowych grzywien mandatów karnych, nakładanych na kierujących pojazdami za formalne naruszenie przepisów służących zapewnieniu bezpieczeństwa pieszym i rowerzystom" - stwierdzono w uzasadnieniu.
Jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych też może kosztować 500 zł i 5 punktów karnych.
Budżet zarobi w pierwszych 3 latach
Autorzy nowego cennika mandatowego nie ukrywają, że wdrożenie projektowanych przepisów "powinno zwiększyć dochody budżetu państwa z tego tytułu". "Po trzech latach liczba ujawnianych naruszeń w tym zakresie powinna zacząć spadać, co zmniejszy wpływy"- dodali.
Na razie nie jest znana data wejścia w życie nowego taryfikatora mandatów.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze