"Sborna" wraca do domu. Walia pokonała Rosję 3:0

Sport
"Sborna" wraca do domu. Walia pokonała Rosję 3:0
PAP/EPA/KHALED ELFIQI

Reprezentacja Walii wygrała z Rosją 3:0 i tym samym odebrała "Sbornej" szansę na wyjście z grupy. Bramki dla wyspiarzy zdobyli Aaron Ramsey (11 min.), Neil Taylor (20 min.) i Gareth Bale (67 min.). Walijczycy z dorobkiem 6 punktów zajęli pierwsze miejsce w grupie B.

Rosjanie, jeśli marzyli o awansie z grupy B do 1/8 finału, musieli pokonać w poniedziałek Walijczyków, a nawet to nie dałoby im stuprocentowej pewności. Jednak "Sborna" nie dała sobie nawet tej szansy.

 

Już w pierwszej minucie Walia mogła objąć prowadzenie po strzale lidera reprezentacji Garetha Bale'a, ale czujnością wykazał się bramkarz Igor Akinfiejew. Zespołu z Wielkiej Brytanii to jednak nie zniechęciło - budował kolejne ataki, a do przerwy w sumie oddał osiem celnych strzałów. Rywale - tylko dwa, do tego nie poprawili tej statystyki do ostatniego gwizdka sędziego.

 

W 11. minucie błyskotliwym prostopadłym podaniem popisał się Joe Allen. Piłka trafiła do Aarona Ramseya, który ze spokojem wykończył akcję sam na sam, pokonując Akinfiejewa "podcinką".

 

Rosjanie nie potrafili nawet postraszyć defensywy rywali, a ci nie ustawali w atakach. W 20. minucie Bale'owi piłkę odebrał obrońca rywali, ale na tyle niefortunnie, że ta trafiła pod nogi niepilnowanego Neila Taylora. Był przed całą linią obrony, ale ponieważ podanie nie było od kolegi z drużyny, sędzia nie mógł odgwizdać pozycji spalonej. Pierwszą próbę Taylora Akinfiejew zatrzymał, ale przy dobitce był już bezradny i Walia prowadziła 2:0.

 

Najskuteczniejszy piłkarz turnieju

 

Niewiele się zmieniło w drugiej połowie. "Sborna" starała się atakować, ale gdy tylko podchodziła pod pole karne rywali, odbijała się jak od ściany. Tymczasem Walijczycy sprawiali wrażenie, jakby cieszyli się grą. Na pewno zadowoleni byli ich kibice, którzy bardzo dobrze bawili się na trybunach.

 

W 67. minucie po kolejnym prostopadłym podaniu, tym razem Ramseya, do piłki dopadł Bale, który również bezbłędnie wykorzystał sytuację sam na sam. Była to jego trzecia bramka na Euro 2016, co czyni go na razie najskuteczniejszym piłkarzem turnieju. Dwa poprzednie trafienia zanotował z rzutów wolnych w meczach ze Słowacją (2:1) i Anglią (1:2).

 

W końcówce swoją szansę na honorową, "pożegnalną" bramkę mieli Rosjanie, ale po dośrodkowaniu z lewej strony z pięciu metrów w bramkę nie trafił Artiom Dziuba.

 

"Sborna" odpadła z turnieju - zajęła ostatnie miejsce w grupie B z jednym punktem. Debiutująca na ME Walia zgromadziła sześć i awansuje do 1/8 finału z pierwszej pozycji. W rozegranym jednocześnie w Saint-Etienne spotkaniu Anglia zremisowała bezbramkowo ze Słowacją. Ekipa "Trzech Lwów" zakończyła fazę grupową na drugim miejscu z pięcioma "oczkami", a Słowacy, którzy mają o jeden mniej, prawdopodobnie i tak awansują z trzeciego miejsca.

 

Żółtymi kartkami ukarani zostali Paweł Mamajew z Rosji i Sam Vokes z Walii.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie