Były premier Rosji: sankcje nie powinny być zniesione
- Sankcje wprowadzono, by powstrzymać agresję Rosji w Donbasie. Myślę, że te okoliczności nie zniknęły. Aby być konsekwentnym w polityce, należy być konsekwentnym jeżeli chodzi o sankcje - powiedział były premier Rosji, opozycyjny polityk Michaił Kasjanow. Według niego Zachód powinien "reagować na to, co zrobi Władimir Putin. Jeśli zaostrzy swoją politykę, być sankcje powinny zostać zaostrzone".
Kasjanow zaznacza, że sankcji nie należy znosić. - Putin w dalszym ciągu kontroluje granicę między Rosją i Ukrainą. Kiedy tylko ta granica zostanie oddana pod kontrolę specjalnego zespołu OBWE i władz ukraińskich, wtedy, myślę, powinniśmy uznać porozumienia mińskie za zrealizowane i moglibyśmy znosić sankcje, ale nie wcześniej. Powinniście szanować siebie i mocno obstawać przy swoim podstawowym stanowisku - przekonuje Kasjanow.
Unia Europejska wprowadziła sankcje wobec Rosji w lecie 2014 roku w reakcji na aneksję Krymu i udział Moskwy w konflikcie we wschodniej Ukrainie. Do końca czerwca Bruksela musi podjąć decyzję o ewentualnym przedłużeniu restrykcji.
Steinmeier: polityka na zasadzie wszystko albo nic nie zbliża nas do celu
Minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier powiedział w zeszłym miesiącu, że sankcje nie są "celem samym w sobie". Uznał za słuszne "utrzymanie nacisku", zastrzegł jednak, że "powinniśmy obchodzić się z instrumentarium sankcji w sposób inteligentny".
- Polityka na zasadzie wszystko albo nic nie zbliża nas do celu. W każdym razie jak dotąd. Stąd moja propozycja, by włączyć bodźce dla obu stron. Oznacza to: w przypadku istotnych postępów musi być możliwa stopniowa likwidacja sankcji - powiedział pod koniec maja szef niemieckiej dyplomacji.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze