Trynkiewicz chce przywrócenia terminu kasacji od wyroku za posiadanie pornografii dziecięcej
Mariusz Trynkiewicz, skazany na 5 lat i 6 miesięcy więzienia za posiadanie pornografii dziecięcej, wniósł wniosek o przywrócenie w tej sprawie terminu kasacji. Wcześniej, kasacja w wymaganym terminie nie wpłynęła, w związku z czym wyrok uprawomocnił się.
Wniosek o przywrócenie terminu do złożenia kasacji rozpatrzy Sąd Okręgowy w Płocku, czyli ten sam, który rozpoznając w marcu apelację obrońcy Trynkiewicza, podtrzymał wyrok skazujący, jaki zapadł w pierwszej instancji przed Sądem Rejonowym w Gostyninie (Mazowieckie) w lipcu 2015 r.
Od postanowienia płockiego Sądu Okręgowego przysługiwał środek zaskarżenia w postaci kasacji, która mogła zostać wniesiona za pośrednictwem tego sądu do Sądu Najwyższego. Tak się nie stało. W efekcie w ostatnim czasie Sąd Rejonowy w Gostyninie wszczął procedurę wdrożenia do wykonania wobec Trynkiewicza kary pozbawienia wolności, badając m.in., czy może on trafić do zakładu karnego.
Po odbyciu kary 25 lat więzienia za zabójstwo czterech chłopców Trynkiewicz przebywa od kwietnia 2014 r. w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym przy Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Gostyninie pod Płockiem. O skierowaniu tam Trynkiewicza zdecydował w marcu 2014 r. Sąd Okręgowy w Rzeszowie - Trynkiewicz przebywał wówczas w tamtejszym zakładzie karnym.
Kara w Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym
Jak poinformowała rzeczniczka płockiego sądu okręgowego Iwona Wiśniewska-Bartoszewska, wniosek o przywrócenie terminu do złożenia kasacji Trynkiewicz uzasadnił tym, iż nie miał wiedzy, że kasacji w wymaganym wcześniej terminie nie złożył jego adwokat. - Do sądu wpłynął wniosek o przywrócenie kasacji, natomiast sama kasacja nie wpłynęła - powiedziała sędzia Wiśniewska-Bartoszewska. Zaznaczyła jednocześnie, że rozstrzygnięcie płockiego sądu okręgowego, który rozpozna wniosek o przywrócenie terminu kasacji, będzie ostateczne, gdyż nie przysługuje od niego zażalenie.
Równolegle trwa procedura wdrożenia do wykonania wobec Trynkiewicza kary pozbawienia wolności. Właściwy dla tego postępowania Sąd Rejonowy w Gostyninie zwrócił się do Sądu Okręgowego w Rzeszowie o nadesłanie postanowienia o umieszczeniu Trynkiewicza w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym oraz do Sądu Okręgowego Płocku o nadesłanie wszystkich akt spraw, w których orzekano o dalszym pobycie Trynkiewicza w tym ośrodku. Są to czynności związane ze wstępną oceną tego, czy obecnie Trynkiewicz może trafić do zakładu karnego, czy też musi dalej przebywać w ośrodku w Gostyninie.
"Graficzna ekspresja twórcza"
Proces o posiadanie przez Trynkiewicza pornografii dziecięcej w czasie, gdy przebywał on w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich w latach 2006-14, toczył się z wyłączeniem jawności przed Sądem Rejonowym w Gostyninie od kwietnia do lipca 2015 r., gdy zapadł tam wyrok 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Wyrok ten zaskarżył w całości obrońca Trynkiewicza, wnosząc o uniewinnienie lub złagodzenie orzeczonej kary, ewentualnie o uchylenie wyroku i ponowne rozpoznanie sprawy. Uzasadniał to m.in. rażącą niewspółmiernością kary pozbawienia wolności w sytuacji, gdy charakter i okoliczności czynu, a także konieczność poddania oskarżonego terapii uzasadniały jej złagodzenie. Zwrócił przy tym uwagę, że sąd pierwszej instancji nie rozważył możliwości ograniczenia wolności oraz grzywny.
Według obrońcy Trynkiewicza, podczas procesu doszło do obrazy przepisów postępowania, co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia, np. poprzez stwierdzenie, iż Trynkiewicz nie widzi jakiejkolwiek naganności w swoim zachowaniu, gdy z opinii psychologicznej akt sprawy wynika, że zrozumiał on „negatywne konsekwencje nadużyć seksualnych”. Adwokat argumentował także, że wykorzystanie przez Trynkiewicza fotografii dzieci do ich przetworzenia poprzez wstawienie własnego wizerunku był „rodzajem graficznej ekspresji twórczej”. W marcu płocki sąd okręgowy, rozpoznając apelację, podtrzymał wyrok z pierwszej instancji.
"Lubił to oglądać"
Akt oskarżenia w sprawie posiadania przez Trynkiewicza pornografii dziecięcej wniosła do sądu w październiku 2014 r. Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Opolskich. Obejmował on trzy zarzuty. Jeden z nich dotyczył posiadania sprowadzonych od nieustalonej osoby zdjęć i filmów pornograficznych z udziałem małoletnich na 1318 plikach komputerowych w okresie od kwietnia 2006 r. do lutego 2014 r. w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich, a także w rodzinnym domu w Piotrkowie Trybunalskim. Inny zarzut obejmował z kolei posiadanie w latach 2008-14, w tym samym zakładzie karnym, 18 plików komputerowych zawierających treści pornograficzne przedstawiające tzw. „przetworzony wizerunek” małoletniego uczestniczącego w czynnościach seksualnych - chodzi np. o przeklejanie twarzy dzieci na obrazy ciał osób dorosłych.
Do popełnienia czynów objętych aktem oskarżenia doszło po uzyskaniu przez Trynkiewicza zgody władz zakładu karnego w Strzelcach Opolskich, by w swej celi posiadał on prywatny komputer. Trzy twarde dyski, na których odkryto pliki z dziecięcą pornografią Trynkiewicz przesłał w lutym 2012 r. do swojej matki w Piotrkowie Trybunalskim. To ona w lutym 2014 r. zgłosiła organom ścigania, że na dyskach mogą być materiały z pornografią dziecięcą. Dyski te zostały następnie zabezpieczone przez policję.
Jak informowała wcześniej prokuratura, w trakcie śledztwa Trynkiewicz przyznał się do zarzucanych mu czynów. Według śledczych, pytany wówczas o to, dlaczego posiadał pliki z dziecięcą pornografią, miał powiedzieć, że „w tym czasie lubił to oglądać”. Biegli powołani przez śledczych orzekli, że Trynkiewicz, popełniając czyny objęte aktem oskarżenia, był w pełni poczytalny.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze