Polska czarnym koniem Euro 2016. To opinia prosto z ojczyzny futbolu
Polska, Austria i Chorwacja - to według dziennikarzy angielskiego "Sky Sports" najmocniejsi kandydaci na czarnego konia Euro 2016. Pominięto choćby Szwajcarów czy Islandczyków.
Anglicy w uzasadnieniu piszą, że "różnica (w poziomie grzy polskiej kadry - przyp. red.) pomiędzy poprzednimi mistrzostwami Europy, a obecnymi jest duża". "Robert Lewandowski wreszcie ma wsparcie. Napastnik Ajaksu, Arkadiusz Milik, strzelał gole w pięciu meczach kwalifikacyjnych. Euro 2012 opuścił również pomocnik Sevilla FC, Grzegorz Krychowiak" - tłumaczą autorzy tekstu.
Zabrakło jednak wspomnienia o Kamilu Gliku, który choć zanotował przeciętny sezon w Torino, nadal jest czołową postacią naszej reprezentacji.
Anglicy podkreślają ponadto, że świetne eliminacje, w których ulegliśmy tylko Niemcom, nie mogą być dziełem przypadku. O porażce z Holandią nie ma nawet słowa.
Polsat Sport
Czytaj więcej
Komentarze