Łódź: otworzył walizkę - a tam pyton
Gość jednego z łódzkich hoteli znalazł w swoim bagażu... węża. Na miejsce natychmiast wezwano Animal Patrol. Okazało się, że to nieszkodliwy pyton królewski. Jak zachować się w tak nietypowej sytuacji? O tym opowiedziała reporterka Polsat News Ewa Żarska.
Węża w swoim bagażu znalazł w środę wieczorem gość łódzkiego "Nu Hotelu". Zauważył go podczas rozpakowywania. Natychmiast powiadomił recepcję, a ta straż miejską. Na miejsce przyjechali strażnicy miejscy z Animal Patrolu.
Pyton ukrył się w walizce
- Na szczęście był to stosunkowo nieszkodliwy gatunek, pyton królewski - powiedział Patryk Polit z Animal Patrolu. Funkcjonariusze przewieźli węża do "Snake Zoo", gdzie trafiają egzotyczne zwierzęta schwytane przez strażników.
- Był wyziębiony, ale jest teraz w dobrej kondycji - powiedział Mariusz Karliński ze Snake Zoo.
Kiedy znajdziesz egzotyczne zwierzę
Patryk Polit przestrzega, aby w przypadku odkrycia egzotycznego zwierzęcia nie wchodzić z nim w żadną interakcję.
- Trzeba po prostu zadzwonić do straży miejskiej - stwierdził. Dodał, że wystarczy zabezpieczyć miejsce, w którym zwierzę zostało znalezione i zadbać o własne bezpieczeństwo.
Zaapelował też do hodowców egzotycznych zwierząt, aby starannie zabezpieczali swoje terraria.
- Taka hodowla musi być odpowiedzialną hodowlą. Inaczej zwierzęta mogą stanowić zagrożenie - ostrzegł Patryk Polit.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze