Kobieta w ciąży wypchnięta z balkonu
28-letnia kobieta w piątym miesiącu ciąży wypadła w czwartek z balkonu mieszkania znajdującego się na pierwszym piętrze w jednym z bloków w centrum Gdyni. Policja podejrzewa, że została wypchnięta przez 32-letniego męża. Poszkodowana przebywa w szpitalu. Jej stan zdrowia jest dobry. Nic nie zagraża również zdrowiu dziecka.
- Mężczyzna, który jest podejrzewany o dokonanie tego czynu, początkowo stawiał opór, nie chciał oddać się w ręce policjantów, którzy użyli siły fizycznej - powiedział podinsp. Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Zatrzymany mężczyzna miał około 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
"On ją dwa razy dziennie tłukł"
- Ja akurat z psem wychodziłem i patrzę, że tutaj robotnicy robią i myślałem, że coś się robotnikowi stało, a tu patrzę, coś z góry leci - opowiadał Polsat News świadek wypadku.
Reporter Polsat News dowiedział się nieoficjalnie, że w rodzinie została wszczęta procedura tzw. Niebieskiej Karty, która obejmuje ogół czynności podejmowanych i realizowanych w związku z uzasadnionym podejrzeniem zaistnienia przemocy w rodzinie. Zgłoszenia miał dokonać ktoś z rodziny.
Świadkowie, do których dotarł Polsat News, mówili o tym, że mężczyzna miał regularnie bić kobietę. - On ją dwa razy dziennie tłukł. Tam nie do wytrzymania było.
Polsat News
Komentarze