Powódź we Francji: kilka tysięcy ewakuowanych. Luwr zamknięty
Kilka tysięcy osób zostało ewakuowanych na skutek powodzi wywołanych ulewnymi deszczami, jakie od kilku dni nawiedzają Francję. Najgorsza sytuacja panuje w środkowej i północno-wschodniej części kraju. W czwartek spodziewane są kolejne obfite opady.
W departamentach Seine-et-Marne oraz Loiret ogłoszono najwyższy, czerwony poziom alertu powodziowego, ale niebezpiecznie wysoki poziom rzek, lokalne podtopienia i zalania występują także w szeregu innych regionów kraju.
Częściowo ewakuowano miasta Nemours i Longjumeau w stołecznym regionie Ile-de-France, których centra zostały całkowicie zalane, oraz Montargis w departamencie Loiret. Przebywająca na miejscu minister środowiska Segolene Royal ogłosiła tam stan klęski żywiołowej, a dotknięte gminy mają mieć prawo do natychmiast udostępnionych funduszy pomocowych. Około 20 tys. gospodarstw domowych zostało odciętych od prądu.
Wody będzie przybywać
Woda stoi w parku otaczającym zamek w Chambord, jeden z najsłynniejszych i najczęściej odwiedzanych przez turystów, jakie znajdują się w Dolinie Loary.
MSW Francji podało, że służby w całym kraju były wzywane ponad 10 tys. razy do przypadków zalań i podtopień.
W regionie paryskim, gdzie komunikacja publiczna jest już zakłócona z powodu strajku, powodzie i podtopienia spowodowały dodatkowe utrudnienia. Wyłączono z ruchu niektóre linie tramwajowe oraz kilka odcinków podmiejskiej kolejki RER.
W Paryżu Sekwana miejscami wystąpiła z brzegów i zalała niektóre wiodące wzdłuż niej bulwary i ulice. Władze poinformowały, że wody w rzece będzie wciąż przybywać, a najwyższy stan Sekwana osiągnie około weekendu.
Luwr zamknięty przygotowania na wypadek ewakuacji zbiorów
W związku z gwałtownym podniesieniem się poziomu wody w Sekwanie w piątek Luwr - najczęściej odwiedzane muzeum świata - będzie zamknięty dla zwiedzających. Choć, jak informują agencja Reutera, nie ma zagrożenia dla turystów i eksponatów, obiekt musi pozostać zamknięty; w razie potrzeby będzie można wówczas sprawnie ochronić dzieła sztuki znajdujące się w zagrożonych zalaniem pomieszczeniach, przenosząc je na wyższe piętra. Luwr odwiedza rocznie ok. 9 mln turystów.
W okolicach Orleanu nadal zalanych jest wiele odcinków autostrady A10 i linii kolejowej z Paryża do Bordeaux. Z powodu podtopień wstrzymany jest także ruch pociągów z Metz na wschodzie kraju do sąsiedniego Luksemburga.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze