Amber Heard udostępniła kolejne zdjęcia. Podtrzymuje, że Johnny Depp ją bił
Żona gwiazdy Hollywood Johnny'ego Deppa, przekazała magazynowi "People" zajmującemu się życiem celebrytów, kolejne materiały, mające świadczyć, o tym, że od dłuższego czasu jest ona bita przez męża. - Były też wcześniejsze sytuacje z użyciem przemocy - przyznała na łamach pisma Heard. - Szczególnie jedna, w grudniu 2015 roku, kiedy bałam się o swoje życie - dodała.
Przekazanie zdjęć gazecie jest najprawdopodobniej odpowiedzią aktorki na oświadczenia ze strony rodziny, znajomych i adwokatów Deppa. Ci zgodnie przyznają, że nie wierzą w twierdzenia o tym, że Heard padła ofiarą przemocy domowej.
"Przez wszystkie lata kiedy znałam Jonny'ego nigdy nie był agresywny fizycznie w stosunku do mnie. To nie pasuje do mężczyzny, z którym żyłam przez 14 wspaniałych lat" - oświadczyła Vanessa Paradis, z którą aktor był wcześniej w długoletnim nieformalnym związku i z którą ma dwoje dzieci.
Oprócz zdjęć, na swojej stronie internetowej magazyn "People" opublikował również wymianę smsów między Heard i Stephenem Deutersem (asystentem Johnny'ego Deppa).
Konwersacja dotyczyła incydentu z maja 2014 roku, kiedy to Depp miał kopnąć partnerkę. W jednym z smsów Heard napisała m.in.: "On to robił już wielokrotnie. Tokio, wyspa, Londyn (pamiętasz to?!?), a ja zawsze zostawałam. Zawsze wierzyłam, że się poprawi... I później po mniej więcej trzech miesiącach, byłam znowu w tym samym miejscu".
New photos show Amber Heard’s injuries from another alleged incident involving Johnny Depp https://t.co/dhBELc7EJX pic.twitter.com/Pga8XTyoKC
— People Magazine (@people) 1 czerwca 2016
O całej sprawie zrobiło się głośno w poniedziałek, gdy aktorka złożyła papiery rozwodowe. Na rozprawę przyszła z obrzękiem twarzy i twierdziła, że była ofiarą fizycznej przemocy ze strony męża. Do sieci wrzuciła natomiast zdjęcie, na którym widać było obrażenia na jej twarzy.
31-latka oskarżyła Deppa o to, że podczas kłótni rzucił w nią jej telefonem komórkowym, który uderzył ją w policzek i oko. Depp miał również ciągnąć ją za włosy, krzyczeć i zadawać jej ciosy.
ICYMI: New photos show Amber Heard with facial injuries—allegedly caused by Johnny Depp https://t.co/0qkhV7gFqP pic.twitter.com/4t0u93ehnf
— People Magazine (@people) 1 czerwca 2016
"Johnny nie będzie odpowiadał na żadne fałszywe historie, plotki i kłamstwa na temat jego życia" - napisano w oświadczeniu jakie przedstawili adwokaci aktora. Sąd wydał już, minimum do czasu rozprawy, tymczasowy zakaz zbliżania się Deppa do żony.
Amber Heard's texts from 2014 allegedly show a history of assaults by Johnny Depp https://t.co/RVmxTztpVe pic.twitter.com/SSWy33UIGW
— People Magazine (@people) 2 czerwca 2016
polsatnews.pl, people.com, variety.com
Czytaj więcej