Ukraina: sankcje wobec szefów rosyjskich mediów. "Stanowią realne zagrożenie"
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wprowadził sankcje wobec 17 przedstawicieli czołowych mediów rosyjskich, którzy - według władz w Kijowie - zagrażają bezpieczeństwu państwa. Restrykcje objęły m.in. szefów telewizji Pierwyj Kanał, agencji TASS i telewizji RT.
Na objętą ukraińskimi sankcjami listę szefów rosyjskich mediów trafili: dyrektor generalny telewizji Pierwyj Kanał Konstantin Ernst, redaktor naczelny portalu Novorus.info Andriej Surkow, właściciel holdingu Prawda.ru Wadim Gorszenin, szef agencji TASS Siergiej Michajłow, były dyrektor telewizji LifeNews Aszot Gabrelianow i szefowa RT Margarita Simonian.
Ludzie ci "stanowią realne zagrożenie" dla interesów narodowych, bezpieczeństwa i jedności terytorialnej Ukrainy, wspierają działalność terrorystyczną, a ich działania prowadzą do okupacji ukraińskich terytoriów - głosi dekret Poroszenki. Prezydent polecił, by o ukraińskich sankcjach poinformowano m.in. władze Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.
Poroszenko zniósł jednocześnie sankcje zastosowane wobec 29 zagranicznych, w tym rosyjskich i polskich dziennikarzy, w 2015 roku. Na tej liście znajdowali się m.in. dziennikarze z Rosji, Izraela, Łotwy, Węgier, Serbii oraz polski współpracownik RT, Jakub Korejba - podała agencja Interfax-Ukraina.
PAP
Komentarze