Niemowlę w stanie ciężkim w szpitalu. Najprawdopodobniej zostało pobite
Do Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu trafił w stanie ciężkim 6-miesięczny chłopczyk. Ma poważne obrażenia głowy. Rany na ciele wskazywały na to, że mógł zostać pobity, dlatego lekarze wezwali policję. Rodzice dziecka, mieszkańcy Kluczborka, są przesłuchiwani. W chwili zatrzymania byli trzeźwi.
Policjanci dostali zgłoszenie w niedzielę po południu. Chłopczyk najpierw trafił do szpitala w Kluczborku. Jego stan był na tyle poważny, że lekarze stwierdzili, że wymaga specjalistycznej opieki w Opolu.
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie uszkodzenia ciała, za co grozi do 5 lat więzienia.
25-letnia matka oraz 30-letni ojciec nie mieli wcześniej problemów z prawem. Policja przeprowadziła tzw. wywiad środowiskowy, z którego wynika, że rodzina funkcjonowała normalnie.
Ofiary konkubentów
W ostatnich tygodniach doszło do serii przypadków pobicia małych dzieci. Na początku maja w stanie ciężkim do szpitala w Opolu trafiła 5-miesięczna dziewczynka. Również miała obrażenia głowy. Przemoc wobec niej miał stosować 29-letni partner matki dziecka. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, znęcania się oraz kierowania gróźb karalnych.
Dwa tygodnie wcześniej do szpitala w Łodzi trafił dwumiesięczny chłopczyk. Miał posiniaczoną twarz oraz złamaną kość udową. Zarzut znęcania się nad synem swojej partnerki usłyszał 20-latek. Jak wynika z ustaleń śledczych, gehenna dziecka trwała od marca. Mężczyzna miał rzucać niemowlę na łóżeczko i bić je po główce. Powtarzał, że nie lubi dzieci.
Ataku konkubenta nie przeżyła natomiast 14-miesięczna dziewczynka z Łodzi. Mężczyzna miał opiekować się nią, gdy matka była w pracy. Po jej powrocie dziewczynka już spała. Dopiero rano kobieta zorientowała się, że dziecko jest w krytycznym stanie. Konkubentowi grozi do 12 lat więzienia.
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze