"Początki były trudne, dostawałem baty od kolegów". Prezydent przyłączył się do akcji #WitajwKlubie
- Jako doktorant na uniwersytecie podjąłem próbę prawdziwego ścigania się na nartach między tyczkami, ale początki były trudne, dostawałem straszne baty od kolegów. Ale się nie poddałem. Porażki mobilizowały mnie do dalszej pracy i w końcu przyszły efekty. Jednak kiedy już przyszły, zająłem się polityką i zostałem prezydentem - opowiada prezydent Andrzej Duda w filmie nagranym w ramach akcji.
#WitajwKlubie to część kampanii programu ministerstwa sportu "KLUB", skierowanego do lokalnych klubów sportowych, które prowadzą działalność dla dzieci i młodzieży, w tym niepełnosprawnych. Resort szacuje, że pomoc finansową otrzyma w tym roku ok. 1000 klubów.
- Wsparcie trafi tam, gdzie odbywa się praca u podstaw. (...) Wspieramy miejsca, gdzie przyszli sportowcy stawiają swoje pierwsze kroki, bo tam zaczyna się ich historia. Sam pamiętam swojego pierwszego trenera, pierwszy klub - powiedział w kwietniu minister sportu i turystyki Witold Bańka podczas inauguracji programu.
W ramach kampanii ministrowie rządu Beaty Szydło w krótkich filmach opowiadają o swoich pierwszych sportowych osiągnięciach, roli sportu w ich życiu. Bohater filmu wyznacza kolejnego autora opowieści. Minister Bańka nominował premier Szydło, która następnie wskazała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietę Rafalską. Rafałska nominowała prezydenta.
Marzył o narciarstwie sportowym
Andrzej Duda opowiedział, że niemal jak każdy chłopak grał w piłkę nożną; osiągał też sukcesy w koszykówce z reprezentacją swojej szkoły, jednak jego największą pasją były narty, na których zaczął jeździć w wieku 6 lat.
Przyznał, że zawsze marzył o narciarstwie sportowym. Okazję do spróbowania wyścigów "między tyczkami" znalazł dopiero w czasie studiów doktoranckich.
- Sport dał mi poczucie, że wszystko jest możliwe, że można wygrywać wbrew oczekiwaniom i zdrowemu rozsądkowi - powiedział prezydent. Dodał, że "bez mentora i życzliwego opiekuna prawdziwe sukcesy przychodzą dużo trudniej".
- Nauczyciele i trenerzy to często osoby anonimowe, pozostające w cieniu, ale bez nich nie byłoby zwycięstw, medali, wspaniałych Mazurków Dąbrowskiego - wyznał.
Prezydent do opowiedzenia swojej sportowej historii nominował Adama Małysza, Adama Kszczota i Tomasza Rząsę.
Premier Szydło opowiedziała, że od zawsze sport był dla niej bardzo ważny. W szkole trenowała biegi przełajowe i piłkę ręczną. Dzisiaj także stara się dbać o zdrowie.
- Wiem, jak ogromną rolę sport ma dla dzieciaków z małych miejscowości. Hart ducha i odpowiedzialność kształtuje się właśnie w małych lokalnych klubach sportowych - podkreśliła premier. Dodała, że sport nauczył ją konsekwencji i odpowiedzialności oraz tego, że porażki powinny być motywacją do jeszcze lepszej pracy i tego, żeby zwyciężać.
Minister Elżbieta Rafalska skakała w dal, wzwyż, biegała na 60 m, trenowała także koszykówkę.
W filmie ministerstwa sportu wystąpili też sportowcy - Sławomir Szmal i Marcin Urbaś.
polsatnews.pl
Czytaj więcej