Drożdżówki wrócą do szkół. "To coś w rodzaju używki"
- Trzeba sobie zadać pytanie, czy szkoła jest miejscem, w którym powinno się sprzedawać coś w rodzaju używki. Słodka drożdżówka to jest deser i przyjemność - powiedział w Polsat News juror programu "Top Chef" Grzegorz Łapanowski. Kucharz zastanawiał się czy szkoła ma dzieci żywić, czy też bawić.
Ministerstwo Zdrowia łagodzi przepisy dotyczące żywienia w szkołach i asortymentu sklepików szkolnych. Jest już gotowy projekt rozporządzenia w tej sprawie. Do sklepików szkolnych wróci pieczywo półcukiernicze i cukiernicze. Będzie musiało jednak spełniać określone kryteria.
- Nie mówimy o najważniejszych rzeczach – pieniądzach - stwierdził Łapanowski. Wyjaśnił, że wciąż niejasne jest, kto i ile będzie chciał zainwestować w zdrowe żywienie dzieci. - W stawkę żywieniową, pensję dla kucharek, sprzęt, ilość etatów i edukację żywieniową - wymienił.
Zdaniem kucharza, to przez praktykę powinno się uczyć tego, jak lubić warzywa i owoce. - Dzieciaki uwielbiają gotować - stwierdził. Dodał, że pomocna byłaby również długoletnia strategia żywieniowa, która "działałaby na rzecz poprawy żywienia dzieci i młodzieży i wszystkich Polaków".
Kawa wywołuje stan odurzenia
W szkolnych sklepikach będzie też kawa. Łapanowski ocenił, że "to też rodzaj używki". - Czy nasze dzieci naprawdę nie mają siły, żeby wysiedzieć te 8 godzin w szkole? Ta obecność napojów energetycznych od najmłodszych lat nie jest niczym dobrym, bo to nie jest naturalny stan - ocenił. Dodał, że "to stan odurzenia i naładowania, który nie służy niczemu dobremu".
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze