"Tu Wersalu nie będzie". Libańczyk przygotowuje spektakl o Andrzeju Lepperze
Historia życia lidera "Samoobrony" Andrzeja Leppera jest osnową spektaklu Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Tego zadania podjął się pracujący m.in. w Polsce libański reżyser Rabih Mroué. Premiera spektaklu odbędzie się 18 czerwca.
Premiera spektaklu inspirowanego polityczną biografią Andrzeja Leppera, nad którym libański reżyser pracuje wspólnie z kuratorką Martą Keil, odbędzie się 18 czerwca 2016. Rabih Mroué mieszka i pracuje w Bejrucie oraz w Berlinie. Zafascynowany przenikaniem się fikcji i realności, w swojej praktyce artystycznej, wywodzącej się z teatru, swobodnie sięga do rozmaitych dyscyplin, pracując pomiędzy sceną, performansem i sztukami wizualnymi.
"Balcerowicz musi odejść"
Tytuł sztuki "Tu Wersalu nie będzie", nawiązuje do jednego ze słynniejszych cytatów z wystąpień sejmowych lidera Samoobrony. Choć oczywiście tym najbardziej znanym jest - "Balcerowicz musi odejść" - czy inny zrot: "Przyjdzie Balcerowicz z Petru, naobiecuje złotych gór i zrobi wam Polskę" - tak mówił Andrzej Lepper w 2005 r. Lepper uważany jest za "protoplastę" zaostrzenia języka politycznego.
- Był politykiem (...) budzącym zazwyczaj bardzo silne emocje, zarazem jednak uparcie poddawany był łatwym i nieraz stereotypowym ocenom. Trochę tak, jakby rozmaite grupy społeczne projektowały na Leppera własne lęki - tłumaczą twórcy spektaklu swoje zainteresowanie Andrzejem Lepperem. Zamierzają też "odsłonić przy okazji nieoczywiste perspektywy polskiej transformacji".
"Tragiczna śmierć"
Nie wiadomo czy w przedstawieniu będą poruszone wątki dotyczące śmierci Andrzeja Leppera. 5 sierpnia 2011 polityk został znaleziony martwy w biurze partii w Warszawie. Ze śledztwa prokuratury wynika, że Lepper powiesił się, bo popadł w depresję, do której doprowadziły procesy sądowe i długi.
Andrzej Lepper był posłem na Sejm IV i V kadencji w latach 2001–2007, był dwukrotnie wicemarszałkiem Sejmu, ministerem rolnictwa i rozwoju wsi oraz wicepremierem w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a następnie w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Został zdymisjonowany 9 lipca 2007 w związku z tzw. afera gruntową w ministerstwie rolnictwa.
Kandydował też czterokrotnie na urząd prezydenta w 1995, 2000, 2005 i 2010 r.
polsatnews.pl
Czytaj więcej