Ruszył proces podejrzanych o terroryzm, zatrzymanych w belgijskim Verviers
W Brukseli rozpoczął się proces 16 domniemanych członków rozbitej w styczniu 2015 r. komórki terrorystycznej z belgijskiej miejscowości Verviers. Są oskarżeni o planowanie zamachów w kraju. Śledztwo wykazało ich związki z koordynatorem paryskich zamachów Abdelhamidem Abaaoudem - informuje AFP. Zdaniem prokuratury, Abaaoud, który zginął kilka dni po paryskich atakach, był szefem tej komórki.
To on po akcji policji w Verviers miał odbudować rozbite struktury organizacji. Rekrutował dżihadystów odpowiedzialnych za przygotowanie ataków i gotowych na „męczeńską śmierć” zamachowców-samobójców, którzy 13 listopada ubiegłego roku uderzyli w Paryżu.
Wszystkim sądzonym postawiono zarzuty przynależności do organizacji terrorystycznej lub kierowania nią.
Jak podaje AFP, czterech spośród 16 oskarżonych jest doprowadzonych do sądu w Brukseli z aresztu; wśród nich 26-letni Marouan el Bali - jedyny z domniemanych dżihadystów, który przeżył styczniową operację belgijskiej policji w Verviers. Z powodu strzałów, które oddał podczas szturmu belgijskich służb, Balemu postawiono także zarzut usiłowania zabójstwa.
Planowali porwanie i zabójstwa
Niektórzy z pozostałych 12 sądzonych odpowiadają z wolnej stopy. Według AFP, dziewięciu spośród 16 oskarżonych nie pojawi się w brukselskim sądzie. Podejrzewa się, że część z nich przebywa obecnie w Syrii - kilku ściganych jest międzynarodowym listem gończym. Wśród oskarżonych są obywatele Algierii, Belgii, Francji, Holandii i Maroka.
Belgijskie władze oskarżają komórkę z Verviers, której wielu członków pochodziło z brukselskiej dzielnicy Molenbeek, o planowanie zamachów w kraju. Media informowały, że terroryści chcieli także porwać osobę na wysokim stanowisku, obciąć jej głowę i umieścić w internecie zdjęcia - przekazuje agencja AFP.
Podczas akcji w miejscowości Verviers (na wschodzie Belgii) 15 stycznia 2015 roku policja znalazła kilka sztuk broni, w tym cztery kałasznikowy, pistolety, amunicję, mundury policyjne, telefony komórkowe, sprzęt komunikacyjny, sfałszowane dokumenty i duże sumy pieniędzy.
Znaleziono również środki do produkcji materiałów wybuchowych, w tym TATP, który posłużył dzihadystom podczas listopadowych zamachów w Paryżu i marcowych w Brukseli.
Podczas operacji w Verviers policja zabiła dwóch domniemanych dżihadystów; trzeci obecny w szturmowanym mieszkaniu Bali został wówczas zatrzymany.
PAP