Kerry głęboko zaniepokojony gazociągiem Nord Stream 2
- Ten projekt wywołał bardzo gorącą debatę po obu stronach Atlantyku i jesteśmy przekonani, że miałby absolutnie negatywny wpływ na Ukrainę, Słowację i Europę Wschodnią. Nie możemy zamykać na to oczu - powiedział sekretarz stanu USA John Kerry na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady UE-USA ds. energii, która spotkała się w środę w Waszyngtonie.
Kerry określił Nord Stream 2, projekt nowej dwunitkowej magistrali gazowej o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie, jako "szczególny powód głębokiego niepokoju".
Szefowa unijnej dyplomacji Federika Mogherini podkreśliła całkowitą zbieżność stanowisk UE i USA, dzięki czemu "po raz pierwszy ustanowiliśmy (...) strategię energetyczną dla Unii Europejskiej, która bierze pod uwagę również zewnętrzne aspekty jako elementy geopolityczne, ale także elementy bezpieczeństwa Europy. Oznacza to ustanowienie w pełni zliberalizowanego i wzajemnie połączonego rynku energii dla Europy, dywersyfikowania naszych paliw, naszych dostawców i naszych dróg przesyłu w ślad za spójną strategią Unii Energetycznej".
"Wielki krok na przód"
- Od naszego ostatniego spotkania w grudniu 2014 roku osiągnęliśmy postęp w zabezpieczeniu przepływu energii do Europy Środkowej, do Europy Południowo-Wschodniej i do krajów bałtyckich. Byliśmy świadkami większej integracji na całym europejskim rynku energii, co jest naprawdę ważne. To jeden z celów, jakie sobie wyznaczyliśmy - podkreślił Kerry.
Wskazał też na sukces wspólnych działań na Ukrainie, w kraju, który ma strategiczne znaczenie pod względem dostaw gazu do UE.
- Pomogliśmy Ukrainie zredukować jej zależność od Rosji w zakresie gazu. Ostatniej zimy po raz pierwszy Ukraina dostała więcej gazu od Europy niż od Rosji. Pokazuje to, jakie są rezultaty wdrażania strategii. W ostatnim miesiącu USA wyeksportowały, w tym do Europy, pierwsze ładunki cargo LNG (gazu skroplonego – red.) (...). To wielki krok naprzód - powiedział sekretarz stanu.
Użycie energii jako broni politycznej – nie do zaakceptowania
W przyjętym po spotkaniu Rady UE-USA komunikacie podkreślono, że zasadniczym celem obu stron jest osiągnięcie bezpieczeństwa energetycznego, a sposobem jest m.in. dostęp do przystępnej, zdywersyfikowanej i zrównoważonej energii.
- Rada zaznacza, że nie do zaakceptowania jest użycie energii jako broni politycznej i podkreśla swoje zaangażowanie na rzecz wspólnej pracy w celu poprawy dywersyfikacji energii w UE i krajach sąsiednich - głosi komunikat, w którym obie strony podkreśliły także konieczność zapewnienia otwartości i przejrzystości światowego rynku energii, jak również zapowiedziały wzmocnioną transatlantycką współpracę regulatorów rynku.
Wspólny komunikat nie wymienia gazociągu Nord Stream 2, ale zaznacza, że jakakolwiek nowa infrastruktura w UE musi być całkowicie zgodna z trzecim pakietem energetycznym UE, który zakłada m.in. oddzielenie sprzedaży gazu od przesyłu oraz zapewnienie dostępu większej liczbie operatorów do infrastruktury przesyłowej. Te unijne przepisy są ostro krytykowane przez rosyjski Gazprom.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze