Więzili i torturowali. Niemiecka para zamordowała trzy kobiety
Niemcy są wstrząśnięte historią, która mogłaby służyć jako scenariusz horroru. W Hoexter w Dolnej Saksonii na zachodzie kraju para sadystów więziła, torturowała i mordowała kobiety. Zakatowała co najmniej trzy osoby. Zeznania złożyła kobieta, której prawdopodobnie udało się uciec. Zmarła w szpitalu, ale przed śmiercią zdołała opowiedzieć swoją historię.
Mężczyzna i jego parterka umieszczali ogłoszenia matrymonialne w internecie, by przyciągnąć kobiety do domu. Podejrzani, 46-letni Wilfred W. i 47-letnia Angelika B. zostali zatrzymani w środę. Usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci.
Przykuta łańcuchem do grzejnika
- W związku ze sprawą wiemy o co najmniej dwóch kobietach - nie licząc tej, która zmarła w szpitalu - zamęczonych w Hoexter - powiedział prokurator Ralf Meyer. Mowa o 41-letniej Suzanne F. i 33-letniej w chwili śmierci Annice W. Annika pochodziła z dolnej Saksonii i latem 2013 roku poznała za pośrednictwem ogłoszenia matrymonialnego Wilfrieda W. Spotkała się w nim jesienią i ślad po niej zaginął.
- Została uwięziona w domu Wilifrieda i jego partnerki Angeliki. Przykuto ją łańcuchem do grzejnika, bito po całym ciele i głodzono. Spała na zimnej posadzce w nieogrzewanym pokoju. Męczono ją przez kilka miesięcy. Na skutek tortur zmarła pierwszego sierpnia 2014. Jej ciało zostało poćwiartowane i spalone - wyjasnił prokurator.
Ofiar może być więcej
Wilfred W. nie przyznaje się do winy. Właścicielka domu Angelika F. przyznała się do mordowania i torturowania kobiet, ale twierdzi, że została do tego zmuszona przez partnera.
- Nie możemy wykluczyć, że ofiar może być więcej, dlatego przeszukujemy dosłownie każdy centymetr domu - dodał Meyer.
BBC, Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze