Rowerzysta zwrócił kierowcy uwagę. Dostał pięścią w twarz
Dwaj mężczyźni zaatakowali rowerzystę, bo zwrócił im uwagę. Do zdarzenia doszło w miejscowości Rzgów w Łódzkiem. Kierowca osobówki chciał wyminąć stojący na skrzyżowaniu samochód, jednak nie zauważył jadącego obok rowerzysty i prawie go potrącił. Rowerzysta zwrócił uwagę siedzącym w aucie mężczyznom. Ci w odwecie zaczęli go gonić, wyzywać, a następnie uderzyli go w głowę.
Cezary Maj, napadnięty rowerzysta, wyjaśniał dlaczego nie zdołał uciec atakującym. - Dopiero w bliskiej odległości zauważyłem, że to jest ten sam samochód, już nie było możliwości żeby się zatrzymać i próbować tę sytuację rozwiązać - powiedział Polsat News. Postanowił atakujących ominąć, natomiast kierowca tego samochodu, co widać na nagraniu, z pięścią rzucił się na rowerzystę próbując zrzucić go z roweru.
- Przeciwko kierującemu pojazdem Skoda Fabia skierowaliśmy wniosek do sądu o ukaranie za takie wykroczenia jak: nieprawidłowy manewr omijania pojazdu, przekroczenie linii podwójnej ciągłej, zatrzymanie pojazdu w rejonie skrzyżowania, wejście pod nadjeżdzający pojazd, i kierowanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym do kierującego rowerem - poinformował mł. asp. Grzegorz Stasiak.
Prokurator okręgowy Krzysztof Kopania stwierdził, że są podstawy, by przeciwko kierowcy samochodu wszcząć postępowanie z urzędu, "a tym samym objąć ściganiem czyn, który co do zasady ścigany jest z oskarżenia publicznego". - Myślę tu o naruszeniu nietykalności cielesnej. To przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do roku - wyjaśnił prokurator Kopania.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze