Powstał dron do transportu ludzi

Marzy ci się niezależne latanie, ale nie stać cię na prywatny samolot, lub helikopter? Studenci jednej z wyższych uczelni w Singapurze opracowują alternatywny sposób podniebnego przemieszczania się - dron o nazwie Snowstorm.

Drony, które powszechnie wykorzystywane zaczęły być zaledwie kilka lat temu, unowocześniane są na wszystkie możliwe sposoby. Coraz częściej służą m.in. do dostarczania przesyłek, kręcenia filmów, czy prowadzenia poszukiwań ratowniczych.

Dotychczas drony klasyfikowane były zazwyczaj w grupie bezzałogowych statków powietrznych, ale za sprawą studentów z The National University of Singapore mogą się one stać również oryginalnym środkiem transportu.

Miękkie lądowanie

U góry maszyny zamontowano sześciokąt wyposażony w 24 wirniki. Poniżej znajduje się miejsce przeznaczone dla pilota, oraz pięć podtrzymujących go pasów. Poniżej znajduje się podstawa oraz ramiona zakończone piłkami amortyzującymi lądowanie. Całość zbudowana jest przede wszystkim z aluminium, włókna węglowego oraz kevlaru.

Ze względów bezpieczeństwa pierwsze testy maszyny wykonane zostały wewnątrz budynku, gdzie nie występuje zagrożenie pojawienia się np. silnego wiatru.

Na razie lot potrwa maksymalnie 5 minut

Nad powstaniem Snowstormu, ośmioosobowy zespół studentów pracował przez rok. Projekt przygotowany został w ramach programu Frogworks, który aktywizuje młodych naukowców do prowadzenia badań i projektowania.

Na obecnym etapie prac Snowstorm przystosowany jest do wykonania 5-minutowego lotu z osobą o wadze nieprzekraczającej 70 kg.

"Na razie traktujemy to na zasadzie zabawy i nie przewidujemy, aby w drodze do pracy nasze drony zastąpiły np. samochody" – przyznali członkowie zespołu.