Rybacy z ISIS. Dżihadyści przerzucają się na rybołówstwo
Jeszcze do niedawna tzw. Państwo Islamskie (ISIS) każdego dnia zarabiało na handlu ropą naftową ok. 1,5 mln dolarów. Teraz w wyniku licznych bombardowań i spychania do defensywy, szukają alternatywnych źródeł finansowania. "Jednym z nich staje się rybołówstwo" - informuje Reuters.
Organizacja terrorystyczna działająca głównie na terytorium Iraku i Syrii, utrzymuje się od kilku lat m.in. za sprawą wydobycia gazu, kopalni fosforanów, fabryk cementu, porwań, prostytucji, haraczy, i handlu ludźmi. Główne źródła ich finansowania stanowi jednak ropa.
Międzynarodowej koalicji pod przywództwem Stanów Zjednoczonych udało się ostatnio zepchnąć ISIS do defensywy. Dodatkowo w ciągu ostatnich dwóch lat dochody ze sprzedaży ropy systematycznie spadają, w związku z czym islamscy ekstremiści poszukują nowych form zarobku.
Jedną z nich stały się w ostatnim czasie połowy ryb. "W okolicach Bagdadu znajduje się wiele jezior. Złowione z nich ryby pozwalają na generowanie wielomilionowych zysków" - podaje Reuters.
Agencja informuje, że w większości przypadków sytuacja wygląda tak, że członkowie ISIS zastraszają miejscowych rybaków, przez co ci zmuszeni są do współpracy z terrorystami z tzw. Państwa Islamskiego.
Reuters
Czytaj więcej
Komentarze