Karczewski: Komisja Wenecka powinna była przyjechać kilka razy za czasów rządów PO
- Do tej pory Komisja Wenecka nie przyjeżdżała. Wtedy, kiedy PO wprowadzała chociażby ograniczenia w ustawie o zgromadzeniach na pewno Komisja powinna się taką sprawą zająć. Kiedy było ACTA, było miejsce i czas, aby Komisja Polskę odwiedziła - powiedział w programie "Nowy dzień z Polsat News" marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Delegacja Komisji Weneckiej w czwartek rozpoczęła wizytę w Polsce, która potrwa do piątku. Tematem rozmów z przedstawicielami polskich władz i instytucji pozarządowych jest styczniowa nowelizacja ustawy o policji, zmieniająca m.in. zasady inwigilacji.
Karczewski zapewnił, że Senat przyjmie dziś Komisję Wenecką, ponieważ panuje "pełna demokracja" i "możliwość prezentowania swoich poglądów". - My mamy taką opinię, opozycja ma inną - podkreślił.
Jednak w jego ocenie "sprawy polskie lepiej rozwiązywać w kraju" i "bez udziału organizacji międzynarodowych".
Karczewski odniósł się także do czwartkowej uroczystości zaprzysiężenia nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego Zbigniewa Jędrzejewskiego. Zdaniem marszałka Senatu prezydent podczas ślubowania "dał krótki i bardzo treściwy wykład o konstytucji".
- Wszystkim politykom, którzy kwestionują stosowanie się do konstytucji, zadedykowałbym stwierdzenie pana prezydenta, że nie można stosować wybiórczo przepisów - przekonywał.
Marszałek Senatu zaapelował także o przestrzeganie przez opozycję konstytucyjnej zasady trójpodziału władzy na wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą. - Nie może być tak, że władza sądownicza może dominować nad tymi pozostałymi, nie może narzucać rozwiązań. Narzuca je władza ustawodawcza - stwierdził.
"Trybunał potraktował konstytucję wybiórczo"
Podkreślił, że PiS "ma w tej chwili mandat suwerena" i dlatego "wprowadził pewne rozwiązania". Podkreślił, że Trybunał w swoich działaniach potraktował konstytucję "wybiórczo, czyli postąpił niezgodnie z prawem".
Zdaniem Karczewskiego prezes TK prof. Andrzej Rzepliński "stał się w tej chwili politykiem". - On zupełnie zaprzestał działalności sądowniczej. Przeszedł z jednej władzy do drugiej, a pomieszanie tych władz jest bardzo niedobre - ocenił.
- PiS ma większość w Sejmie i Senacie, zostaliśmy w sposób demokratyczny wybrani i absolutnie mamy prawo, żeby tworzyć prawo i powinno ono być respektowane przez wszystkich. TK nie może być ponad prawem - podsumował.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze