Ciężkie jest życie reportera. Zima wróciła w Tatry, opowiedzieć o tym niełatwo
Reporterka Polsat News Natalia Kielar dziś rano próbowała zdać relację z powrotu zimy w Tatry. By pokazać, jakie warunki panują wysoko w górach i przekazać ostrzeżenie TOPR dla turystów, wybrała się na Kasprowy Wierch. Tam przywitał ją mróz, śnieg i silna zamieć, która skutecznie przeszkadzała jej w pracy. Synoptycy ostrzegają: w majowy weekend warunki na Kasprowym będą podobne.
Wiało tak mocno, że po kilku nieudanych próbach, ekipa telewizyjna musiała przenieść się w inną część Kasprowego. Tam było nieco spokojniej.
- Ratownicy TOPR ogłosili drugi stopień zagrożenia lawinowego. Świeży śnieg, którego ciągle przybywa nie jest zwarty z zamrożoną i twardą warstwą starego śniegu. Toprowcy odradzają turystom, by wybierali się na wycieczki wysoko w góry - powiedziała Kielar.
Warunki w majowy weekend mają być podobne do obecnych. Na Kasprowym Wierchu jest teraz - 5 stopni Celsjusza, w nocy temperatura może spaść nawet do -11 stopni.
Polsat News
Czytaj więcej