Zakonnik podejrzewany o molestowanie dziewczynek
Kilkanaście dziewczynek wieku od 7 do 13 lat mogło paść ofiarą molestowania przez zakonnika uczącego religii w szkole podstawowej w Kluszkowcach na Podhalu. - Wszczęliśmy we wtorek śledztwo w tej sprawie - przyznaje w rozmowie z polsatnews.pl szef prokuratury w Nowym Targu Józef Palenik. Wcześniej policję o swoich podejrzeniach względem katechety zawiadomiła dyrektorka szkoły.
Sygnały o możliwym molestowaniu seksualnym uczennic napłynęły do dyrektorki szkoły podstawowej w Kluszkowcach w kwietniu. Zakonnik miał molestować dziewczynki m.in. dotykając je w miejscach intymnych. Dyrektorka miała wstępnie sprawdzić, czy informacje, które przekazują dzieci są prawdopodobne. Uznała, że tak i zawiadomiła policję.
- Wszczęto śledztwo w sprawie, nie przeciwko osobie - zaznacza prokurator Palenik, choć przyznaje, że jeśli relacje dzieci potwierdzą się w śledztwie, to jedynym podejrzanym będzie zakonnik, który w szkole w Kluszkowcach uczył religii. Zakonnik już w tej placówce nie uczy, został przeniesiony
Wniosek o przesłuchanie dzieci
- Szczegółów sprawy nie możemy podać z uwagi na jej charakter, a także dlatego, że dopiero zaczęło się śledztwo - mówi polstanews.pl prok. Józef Palenik.
Przesłuchania świadków mają się zacząć wkrótce. Wiadomo, że prokuratura będzie chciała przesłuchać co najmniej 15 dzieci. - Wniosek do sądu w tej sprawie jest jest w tej chwili sporządzany. - mówił Palenik.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze