Syria: czołowy przywódca Frontu Al-Nusra zabity. "To atak amerykańskiego drona"
Jeden z czołowych przywódców powiązanego z Al-Kaidą Frontu al-Nusra, Abu Firas, zginąl w niedzielę w rezultacie ataku lotniczego. Ataku dokonano w opanowanej przez rebeliantow prowincji Idlib - poinformowały Syryjskie Obserwatorium ds. Praw Człowieka.
Według Obserwatorium Firas, znany również pod pseudonimem "Syryjczyk", zginął wraz z kilka współpracownikami. Firas miał zginąć podczas nalotu lotnictwa syryjskiego, lub rosyjskiego.
Natomiast źródła rebeliantów twierdziły, że był to atak amerykańskiego drona.
Przedstawiciel służb bezpieczeństwa USA przyznał, że Amerykanie wiedzą o śmierci Firasa, ale odmówił udzielenia bliższych informacji. W przeszłości siły koalicji pod przywództwem USA wielokrotnie atakowały przywódców Frontu al-Nusra.
Abu Firas, który walczył w Afganistanie w latach 80. ub. wieku, miał być jednym z założycieli Frontu al-Nusra i czołowym członkiem jego politycznego organu kierowniczego Rady Shura. Był też współpracownikiem przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze