Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej do premier: potrzebna zmiana funkcjonowania rzecznika pacjentów
Rzecznik Praw Pacjenta powinien mieć na celu ochronę praw pacjentów, natomiast jego działanie w praktyce sprowadza się do oskarżania lekarzy - ocenia szef samorządu lekarskiego Maciej Hamankiewicz. W piśmie do premier prosi on "o zmianę funkcjonowania tej instytucji".
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prosi premier o "dokonanie głębokiej analizy funkcjonowania instytucji Rzecznika Praw Pacjenta i podjęcie działań zmierzających do zmiany funkcjonowania tej instytucji".
Hamankiewicz wskazuje, że ustawowym celem działalności Rzecznika powinna być ochrona praw pacjentów, tymczasem - zdaniem NRL - "jego działanie w praktyce sprowadza się do oskarżania lekarzy". "W środkach masowego przekazu co jakiś czas pojawiają się doniesienia o zarzutach formułowanych przez Rzecznika Praw Pacjenta wobec lekarzy, bez podawania argumentów i dowodów w sprawie, podważających kompetencje i etykę zawodową lekarzy" - podkreślił prezes.
Krytyka przepisów
Informuje także, że do Naczelnej Izby Lekarskiej coraz częściej wpływają informacje od podmiotów leczniczych o kierowaniu wobec nich zaleceń, które nie znajdują uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawa lub wydanych w oparciu o niejednoznaczne przepis
Ponadto Hamankiewicz wskazuje, że jedyną formą "polemiki" z Rzecznikiem Praw Pacjenta, jaką może podjąć podmiot leczniczy, wobec którego rzecznik stwierdził naruszenie praw pacjenta, jest zajęcie stanowiska w terminie nie dłuższym niż 30 dni.
Jednak z informacji NIL wynika, że rzecznik informuje NFZ i wojewodę o stwierdzeniu naruszeń prawa pacjenta w tym samym dniu, w który przesyła stosowne wystąpienie do podmiotu. "Pośrednio wskazuje to, że nie bierze on pod uwagę możliwości zmiany swoich ustaleń co do faktu stwierdzenia naruszenia" - komentuje Hamankiewicz.
Jak zauważył, na gruncie ustawy o prawach pacjenta podmiot leczniczy nie ma również możliwości odwołania się od zarzutów rzecznika, a wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego przysługuje jedynie wnioskodawcy i pacjentowi w przypadku niestwierdzenia przez rzecznika naruszenia praw pacjenta.
"Należy także zauważyć, że lekarzom, których dobre imię zostało naruszone, przysługuje uprawnienie do dochodzenia roszczeń na drodze postępowania sądowego na ogólnych zasadach, natomiast na gruncie przedmiotowej ustawy nie mają oni żadnej możliwości domagania się od rzecznika sprostowania jego medialnych wypowiedzi" - zaznacza prezes NRL.
Hamankiewicz chce zmian w prawie
Hamankiewicz zwraca się do premier z wnioskiem "o podjęcie stosownych działań mających na celu zmianę dotychczasowej praktyki w działalności aktualnego Rzecznika".
Prosi także o zmianę przepisów ustawy o prawach pacjenta dotyczących działania rzecznika "w celu zagwarantowania wszystkim podmiotom uczestniczącym w udzielaniu świadczeń zdrowotnych możliwości czynnego udziału i obrony swoich praw w postępowaniach prowadzonych przez Rzecznika Praw Pacjenta oraz zwiększenia odpowiedzialności Rzecznika za podejmowane działania".
Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska poinformowała, że pozostawia bez komentarza stanowisko prezesa NRL. Wskazała jednocześnie, by prośby o komentarz w tej sprawie kierować do adresata pisma czyli premier Beaty Szydło. Do czasu nadania depeszy nie udało się uzyskać komentarza Centrum Informacyjnego Rządu.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze